Trwa ładowanie...
d1tgr0u
23-06-2005 14:50

Wałęsa kieruje wniosek przeciw Wyszkowskiemu

Maksymalnej finansowej kary dla b.
sekretarza redakcji "Tygodnika Solidarność" Krzysztofa
Wyszkowskiego w związku z jego wystąpieniami na antenie Radia
Maryja zamierza się domagać w sądzie b. prezydent Lech Wałęsa.

d1tgr0u
d1tgr0u

Wałęsa zamierza wytoczyć Wyszkowskiemu proces o zniesławienie. W Gliwicach poinformował, że podpisał już wniosek do sądu w tej sprawie.

Dyskusję o tym, co na antenie prezentuje Radio Maryja i list Wałęsy, protestującego przeciw prezentowanym na antenie radia treściom politycznym, spowodował lutowy program w radiu o lustracji, w którym gościł m.in. Wyszkowski. Uznał on - jak wynika z analizy programu dokonanego przez KRRiT - że główne postaci z opozycji uczestniczyły w "zmowie Okrągłego Stołu" i oskarżył je o działalność agenturalną.

Na dużej słuchalności obrażał, mówił rzeczy tak niepoważne, że ja nie mogę tego pominąć. Jeśli to się mówi na cały świat w rozgłośni Radia Maryja, pisze w tych pismach, świat cały się książkami zasypuje, gdzie są kłamstwa i pomówienia, to ja nie mam wyboru. Mimo, że śmiesznie to wygląda, że ja, poważny człowiek, będę się szarpał z nawiedzonymi, ale trzeba to zrobić, dlatego wniosek już podpisałem - powiedział Wałęsa.

Chcę, żeby Wyszkowski był przykładnie ukarany i będę żądał maksymalnego wymiaru kary, by każdy, kto będzie kłamał, miał nauczkę, że to parzy. Będę się oczywiście domagał wpłaty na cele społeczne - dodał.

d1tgr0u

Lech Wałęsa jest w czwartek gościem "Solidarności" w kopalni "Sośnica" w Gliwicach. Spotkanie zorganizowano z okazji 25-lecia "S" w Gliwicach. Na początku zebrani uczcili prezydenta owacją na stojąco, potem dostał z rąk przewodniczącego kopalnianej "S" związkowe wyróżnienie - lampkę górniczą.

W czasie spotkania pojawiły się też pretensje pod adresem Wałęsy o ciepłe stosunki z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim: "Ojciec Święty też przebaczał, ale nie były to bary, przyjęcia, picie wódki z wrogiem" - powiedziała jedna z uczestniczek spotkania. Nie wiem, czy z przykrością, czy nie, ale muszę stwierdzić, że prezydent Kwaśniewski nie pił wódki - powiedział Wałęsa.

Nawiązując do decyzji o pojednaniu z Kwaśniewskim, Wałęsa podkreślał: Przy grobie Ojca Świętego inaczej nie mogłem, najwyżsi dostojnicy kościelni mówili mi, że to życzenie Ojca Świętego. Jako człowiek wiary nie miałem wyjścia. Powiedziałem, że przeszłości Kwaśniewskiemu nie wybaczę, ale możemy coś zrobić razem dla przyszłości. I naród chce na mnie zrzucić winę, ale tak naprawdę chce pojednania - powiedział Lech Wałęsa.

d1tgr0u
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1tgr0u
Więcej tematów