PolskaWaldemar Żurek odpowiada na zarzuty. "Są nieprawdziwe"

Waldemar Żurek odpowiada na zarzuty. "Są nieprawdziwe"

Sędzia Waldemar Żurek odpowiada prezes Sądu Okręgowego w Krakowie Dagmarze Pawełczyk-Woickiej. Na jej wniosek wszczęto wobec byłego rzecznika KRS postępowanie dyscyplinarne. Według niej, Waldemar Żurek od ponad miesiąca nie wykonuje swoich obowiązków.

Waldemar Żurek odpowiada na zarzuty. "Są nieprawdziwe"
Źródło zdjęć: © WP.PL
Radosław Rosiejka

Wniosek o wszczęcie czynności wyjaśniających trafił do rzecznika dyscyplinarnego przy sądzie apelacyjnym trafił w piątek. Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie w rozmowie z dziennikarzami powiedziała, że były rzecznik KRS Sądownictwa neguje jej decyzję ws. przeniesienia go do innego wydziału. - Od 1 września nie podejmuje żadnych czynności procesowych w sprawach mu przydzielonych w I Wydziale Cywilnym naszego sądu – zaznaczyła.

"Oświadczenie osoby pełniącej obowiązki Prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie, wskazujące, że nie wykonuję swoich obowiązków sędziego, nie jest prawdziwe" – pisze w opublikowanym przez portal gazetaprawna.pl oświadczeniu Waldemar Żurek.

Sędzia stwierdza, że proces przeniesienia go do innego wydziału był "dotknięty zasadniczymi wadami prawnymi", bo nie dokonano analizy i nie uzyskano decyzji kolegium sądu. On sam odwołał się od tej decyzji do KRS. Waldemar Żurek podkreśla, że nadal nie otrzymał uchwały KRS w jego sprawie.

Waldemar Żurek podkreśla, że "z uwagi na trwanie procesu odwoławczego nie może podejmować czynności decyzyjnych w Wydziale I Cywilnym, do którego chce się go, z naruszeniem prawa, przenieść". Dlatego nadal orzeka w Wydziale II Cywilnym-Odwoławczym, w którym każdego dnia jest w pracy i "podejmuje szereg czynności orzeczniczych".

Były rzecznik KRS wymienia, że we wrześniu uczestniczył w ośmiu dniach rozpraw, ośmiu dniach posiedzeń poprzedzających rozprawy, uczestniczył w wydaniu orzeczeń w 70 sprawach, a także dwa razy brał udział w obowiązkowym Kolegium Sądu. Podkreśla, że nie ma ani asystenta, ani sekretarza sądowego.

Waldemar Żurek dodaje też, że gdy był na urlopie wyznaczono mu termin rozprawy w trybie wyborczym w wydziale, w którym "zgodnie z prawem nadal nie może orzekać".

W ocenie byłego rzecznika KRS, w związku z jego kandydowaniem do Sądu Najwyższego pojawiły się "zmanipulowane informacje", że pracuje mniej od innych sędziów.

_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (46)