Walczą o gwarancje skutecznego śledztwa ws. katastrofy
Pierwszy wniosek wzywający Komisję Europejską do skłonienia rządu Donalda Tuska do rzetelnego prowadzenia śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej jest już w biurze unijnej komisarz sprawiedliwości Viviane Reding - ujawnia "Nasz Dziennik".
15.10.2010 | aktual.: 15.10.2010 10:28
Wniosek złożył Stefan Hambura, pełnomocnik syna Anny Walentynowicz i brata Stefana Melaka. Adwokat powołuje się na artykuł 258 traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Jeśli Komisja uzna, że państwo członkowskie uchybiło jednemu z traktatowych zobowiązań, może skorzystać z prawa do wszczęcia postępowania, wezwania do usunięcia zaniedbań, a nawet skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu - zaznacza gazeta.
Jak zaznacza mec. Hambura w rozmowie z "Naszym Dziennikiem", upływający czas wyraźnie pokazuje, że polski rząd nie radzi sobie ze śledztwem i istnieją uzasadnione obawy, iż przyczyny katastrofy nigdy nie zostaną wyjaśnione. - Obecny kierunek, jaki przyjęło śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej, nie gwarantuje mu sukcesu - mówi adwokat, dodając, że z dnia na dzień sprawa wygląda coraz gorzej.