"Wakacji już nie będzie". Zaprzysiężenie Nawrockiego uruchamia wyścig koalicji z prawicą
- To będzie prezydentura dynamiczna od zaprzysiężenia. Dla Karola Nawrockiego i Kancelarii Prezydenta wakacji już w tym roku nie będzie – mówi WP Paweł Szefernaker, niebawem szef gabinetu głowy państwa. Choć Sejm zacznie pięciotygodniowe wakacje, z rządu słyszymy: - Wakacji w tym roku nie ma, ruszamy z kopyta.
21 obietnic wyborczych Nawrockiego. WP mówi "sprawdzam". Czytaj tutaj.
Uroczyste zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na prezydenta przed Zgromadzeniem Narodowym to ostatni oficjalny punkt pracy posłów przed pięciotygodniową wakacyjną przerwą. Według harmonogramu Sejm na kolejnym posiedzeniu spotka się dopiero 9 września. W kuluarach przedstawiciele sejmowej większości przyznają, że wejście Karola Nawrockiego do Pałacu Prezydenckiego rozpoczyna nowy gorący polityczny sezon, co oznacza, że w polityce to nie będą spokojne wakacje.
Otoczenie Karola Nawrockiego już punktuje rząd, zapowiada objazd Polski i prezentowanie projektów ustaw zapowiadanych w kampanii. Jak dowiaduje się Wirtualna Polska, otoczenie Donalda Tuska szykuje na to odpowiedź. Według naszych ustaleń ministerstwa przesyłają do Kancelarii Premiera listę priorytetów do zrealizowania, a parlamentarzyści wyliczają ustawy, które na dniach trafią na biurko Karola Nawrockiego. Posłowie przyznają, że pozostawienie politycznego pola nowemu prezydentowi byłoby grzechem nie do wybaczenia.
- Na pewno ta prezydentura będzie bardzo dynamiczna od momentu zaprzysiężenia. Wszystko jest już do uroczystości przygotowane i dopięte na ostatni guzik. We wtorek w południe trwały ostatnie próby generalne. To będzie wielkie święto patriotyzmu – mówi WP Paweł Szefernaker, żegnający się z mandatem posła PiS, przyszły szef gabinetu Karola Nawrockiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Został dociśnięty przez Tuska". Człowiek Dudy krytykuje Hołownię
Szefernaker: "Prezydent będzie przedstawiał projekty ustaw"
- Projekty ustaw, które Karol Nawrocki będzie przedstawiał, wynikają z zapowiedzi kampanijnych i programu wyborczego. To, co nas odróżnia od rządu, to fakt, że będziemy mówili o konkretach, które prezentowaliśmy, bo rząd nie zrealizował obietnic i oszukał Polaków – twierdzi Szefernaker.
- Zapewniam, że prezydent także w sierpniu będzie prowadził swoje działania. Jesteśmy gotowi na współpracę z innymi organami państwa bez względu na to, czy są wakacje, czy nie. Dla prezydenta i Kancelarii Prezydenta wakacji w tym roku już nie będzie – dodaje przyszły szef gabinetu Karola Nawrockiego.
Jak informowaliśmy w WP, już w czwartek prezydent Karol Nawrocki ma zaprezentować w Kaliszu projekt ustawy o Centralnym Porcie Komunikacyjnym, a w piątek w Kolbuszowej - najprawdopodobniej projekt o zerowym PIT dla rodzin z co najmniej dwojgiem dzieci. Wcześniej PiS liczy na wielką fetę i ma nadzieję, że na ulicach stolicy będzie nawet około stu tysięcy zwolenników nowego prezydenta, świętujących zaprzysiężenie.
Stefaniak: "Pełna mobilizacja, rząd rusza z kopyta"
Współpracownicy Donalda Tuska przyznają, że rząd nie zamierza iść na wakacje i oddać przestrzeni na zapowiedzi nowego prezydenta.
- Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz już kilka tygodni temu zapowiadał, że wakacji w tym roku nie ma. Rekonstrukcja rządu dobiega końca i ona jest związana z tym, by przeorganizować pracę, jeśli chodzi o legislację - mówi WP Jakub Stefaniak, wiceszef Kancelarii Premiera.
- Są gotowe projekty ustaw, które będą trafiały na biurko Karola Nawrockiego jak najszybciej. Absolutnie pełna mobilizacja, są priorytety, mamy jasno wyznaczone zadania i w rządzie ruszamy z kopyta – dodaje minister.
Polityk potwierdza WP, że resorty zostały zobowiązane do tego, by przesyłać Maciejowi Berkowi, ministrowi nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu, listę priorytetów i najważniejszych projektów, które w najbliższym czasie będą realizowane.
- To nie jest kwestia tego, że ktoś chce się licytować z panem prezydentem, kto ma bardziej dominować. My zobowiązaliśmy się, że rekonstrukcja nie będzie związana wyłącznie z karuzelą nazwisk, ale będzie też związana z przeorganizowaniem pracy. I tak się dzieje – dodaje Jakub Stefaniak.
Jedną z propozycji rządu, która ma pokazać aktywność ministrów w wakacje, jest ogłoszone we wtorek przez Ministerstwo Finansów i Gospodarki nowe narzędzie do inwestowania - Osobiste Konto Inwestycyjne (OKI). Będzie można przez nie inwestować do 100 tys. zł bez podatku, w tym w części oszczędnościowej do 25 tys. zł. - Limit 100 tys. zł dotyczy wszystkich form i wszystkich potencjalnych rachunków - mówił Andrzej Domański.
W parlamencie chłodzenie entuzjazmu ludzi prezydenta
W parlamencie przedstawiciele większości podkreślają, że głośne zapowiedzi ludzi prezydenta zderzą się z rzeczywistością, bo to parlament odpowiada za uchwalanie prawa. Do realizacji zapowiedzi potrzebne są też pieniądze w budżecie. Z tego powodu posłowie i senatorowie przede wszystkim spodziewają się wielu starć słownych i wymiany retorycznych ciosów.
Monika Rosa z Koalicji Obywatelskiej nie ma wątpliwości, że "Karol Nawrocki będzie chciał wejść w swoją funkcję z przytupem", o czym jej zdaniem świadczą m.in. skład Kancelarii Prezydenta. - Karol Nawrocki musi mieć jednak świadomość, jaką funkcję pełni. To nie jest funkcja aktora politycznego, który ma zdobywać poklask, tylko najważniejsza funkcja w kraju. Szczególnie w kontekście zagrożeń zza wschodniej granicy nieco ważniejsze jest budowanie spójnej polityki bezpieczeństwa i obronności, czy zarzucenie Sejmu kolejnymi projektami ustaw – mówi WP posłanka.
Rosa podkreśla też, że to rząd odpowiada za bieżącą politykę i zaprzysiężenie Karola Nawrockiego tego nie zmieni. - Koalicja rządząca będzie konsekwentnie realizowała swoje plany i projekty, a role rządu i prezydenta są jasno opisane w konstytucji. My się nie ścigamy, chcemy konsekwentnie realizować swój program i będziemy to robić - zapowiada.
Również Tomasz Trela podkreśla, że samo przedstawienie projektów ustaw przez Karola Nawrockiego nic nie zmieni. – Te projekty muszą przejść przez cały proces w Sejmie. Jesteśmy na to bardzo otwarci, bo przecież rozpatrywane są propozycje PiS, Konfederacji i tak samo będą traktowane projekty prezydenta – mówi wiceszef klubu Nowej Lewicy.
- Jestem bardzo ciekawy, co to będą za inicjatywy i czy Karol Nawrocki wskaże źródła finansowania swoich zobowiązań. Jak słyszę, że prezydent bez zaplecza parlamentarnego będzie realizował swój program wyborczy, to albo ktoś nie zna konstytucji, albo z obywateli próbuje zrobić wariatów. Prezydent nie ma swojego budżetu i sam nie może zrealizować żadnej obietnicy. Chyba że może zrealizować obietnicę złożoną Jarosławowi Kaczyńskiemu i zatrudnić ludzi PiS, ale i to w ograniczonym zakresie – dodaje poseł.
Polityk twierdzi, że pierwsze dni przede wszystkim pokażą, "na jaką formę prezydentury zdecyduje się Karol Nawrocki". – Okaże się, czy to będzie paskowy Jarosława Kaczyńskiego, czyli prezydent na pasku Nowogrodzkiej, czy będzie prowadził samodzielną politykę. Na inicjatywy prezydenckie jesteśmy otwarci, tego się nie obawiamy. Tym bardziej że na jedną inicjatywę prezydencką będzie 20 ustaw na biurku Karola Nawrockiego. Zobaczymy, które będzie podpisywał i o tym z kolei my głośno będziemy mówili – zapewnia Trela.
Kwiatkowski: "Kilkadziesiąt ustaw na biurku Nawrockiego"
Senator Krzysztof Kwiatkowski zapowiada, że Karol Nawrocki właściwie od pierwszych dni będzie miał co robić m.in. w sprawie ustaw, które mają upraszczać przepisy.
- Senat tylko w ubiegłym tygodniu przyjął ponad 30 projektów ustaw. Duża część z nich to tak zwane projekty deregulacyjne, które ułatwiają życie obywatelom. Nie wyobrażam sobie, by w przypadku takich ustaw, które nie wywołują emocji, prezydent ich nie podpisywał. Tego oczekują obywatele – mówi WP senator KO.
- Senat również w tym tygodniu ma posiedzenie. W czwartek chcemy zakończyć proces legislacyjny nad kolejną grupą ustaw. To oznacza, że na biurku prezydenta Nawrockiego będzie kilkadziesiąt projektów ustaw, co do których będzie musiał podjąć decyzje po rozpoczęciu obowiązków – podsumowuje polityk.
Nowy polityczny rozdział
Choć otoczenie Karola Nawrockiego i przedstawiciele koalicji rządzącej zgodnie podkreślają, że wakacyjny polityczny zapał nie wynika z wzajemnej rywalizacji i wyścigu między obozem prawicy i koalicji rządzącej, to w rzeczywistości taki wyścig trwa w najlepsze.
- Po serii kampanii ludzie są zmęczeni polityką i trzeba uważać, żeby nie przegrzać, bo efekt może być odwrotny. Natomiast pewne jest, że zaprzysiężenie Nawrockiego zaczyna nowy polityczny rozdział, którego sceną finałową najprawdopodobniej będzie wynik przyszłych wyborów parlamentarnych. Nikt nie może sobie pozwolić na przespanie tego momentu – mówi nieoficjalnie WP jeden z ministrów.
Z wakacji rezygnuje część polityków PiS, którzy zamierzają wskoczyć na prawicową falę i ciekawość związaną z objęciem obowiązków przez nowego prezydenta. Przedstawiciele partii Jarosława Kaczyńskiego mówią o "nowej energii" i "mobilizacji", jakiej w ich szeregach nie było od wielu miesięcy.
Sławomir Mentzen i jego ludzie prowadzą wakacyjny objazd kraju. - Nie jesteśmy partią sezonową. Trzeba dołożyć wszelkich starań, żeby Konfederacja w wyborach parlamentarnych podwoiła sukces Sławomira Mentzena z wyborów prezydenckich - mówi były już doradca Andrzeja Dudy Łukasz Rzepecki.
Polska klasa polityczna jest więc wyjątkowo zgodna co do tego, że letnia przerwa w pracy parlamentu nie będzie wakacjami od polityki.
Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski