Wahadłowiec Endeavour znowu nie poleci
Start promu kosmicznego Endeavour został po raz kolejny przesunięty. W niedzielę poinformowano, że w związku z dłuższą niż planowano wymianą niesprawnego zaworu, start planowany jest na środę.
Oznacza to już prawie tydzień opóźnienia - pierwotnie Endeavour miał odlecieć do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w zeszły czwartek. Kolejne przesunięcia terminu tłumaczono złą pogodą na Florydzie.
W niedzielę agencja Associated Press poinformowała jednak, że przedłużają się prace, związane z wymianą zaworu lewego systemu manewrowania na orbicie i że awarię zaworu wykryto na kilka godzin przed planowanym na wtorek startem.
Wtedy specjaliści z NASA usunęli niesprawność, ale problem pojawił się ponownie podczas weekendu i kierownictwo lotu podjęło decyzję o wymianie zaworu.
Endeavour ma dostarczyć kolejną załogę na Międzynarodową Stację Kosmiczną ISS. W obawie przed zamachami terrorystycznymi, bardzo niewiele informacji o przygotowaniach do startu podaje się do wiadomości publicznej.
Siedmioro astronautów i kosmonautów przybyło do ośrodka kosmicznego im. Kennedy`ego na Florydzie już w zeszły poniedziałek, ale opinia publiczna dowiedziała się o tym dopiero następnego dnia.
Troje z nich - Amerykanka Peggy Whitson i Rosjanie Walerij Korzun i Siergiej Treszew - wprowadzą się do ISS na cztery i pół miesiąca, zastępując dwóch Amerykanów i Rosjanina, którzy przebywają na stacji od pół roku.
Według NASA, załoga ISS, szykująca się do powrotu na Ziemię - Daniel Bursch, Carl Waltz i Jurij Onufrienko - ze spokojem przyjęła wiadomość o kolejnym opóźnieniu. (jask)