Wadowiczanie zaniepokojeni zdrowiem papieża
Mieszkańcy Wadowic, rodzinnego miasta
Jana Pawła II, są przejęci informacjami o pogorszeniu się stanu
zdrowia papieża i z niepokojem wsłuchują się w radiowe i
telewizyjne doniesienia z Watykanu - poinformował w nocy z
czwartku na piątek rzecznik wadowickiego samorządu Stanisław
Kotarba.
Wszyscy jesteśmy bardzo przejęci (...) To zaskakujące i smutne informacje - powiedział rzecznik. Tuż po północy główny plac miasta, przy którym stoi wadowicka bazylika, był pusty. Wierzymy, że wszystko będzie dobrze. Zapewne od rana wadowiczanie będą gromadzić się w kościołach, by modlić się o zdrowie dla Ojca Świętego - dodał Kotarba.
Jan Paweł II ma wysoką goraczkę - poinformował Watykan. Przyczyną pogorszenia stanu papieża jest infekcja dróg moczowych, którą lekarze próbują zahamować antybiotykami.
Stan Jana Pawla II miał się pogorszyć już około godziny 19. Dopiero po blisko czterech godzinach rzecznik prasowy Watykanu Joaquin Navarro-Valls zdecydowal się ujawnić, że papież dostał wysokiej gorączki, a przyczyną tego jest infekcja dróg moczowych. Opiekujacy sie nim lekarze zastosowali silny antybiotyk.
Obecnie nie ma potrzeby przewiezienia papieża do rzymskiej polikliniki Gemellego - oświadczył prof. Rodolfo Proietti, szef zespołu opiekującego się Janem Pawełem II.