PolskaW wielu polskich miastach zawyły syreny

W wielu polskich miastach zawyły syreny

Po godz. 10 w wielu polskich miastach zawyły syreny. Były to ćwiczenia ostrzegające przed zagrożeniem terrorystycznym.

W wielu polskich miastach zawyły syreny
Źródło zdjęć: © WP.PL | Andrzej Hulimka

23.10.2013 | aktual.: 23.10.2013 12:31

Syreny zawyły między godziną 10 a 10.15. Tak było m.in. w Warszawie i wszystkich pozostałych miastach powiatowych Mazowsza oraz w Józefowie, Serocku, Pionkach, Kobyłce, Markach i Zielonce. Łącznie w 44 mazowieckich miastach. Ale w ćwiczeniach wzięły udział również i inne polskie miasta, m.in. Katowice, Kraków, Gdańsk czy Gdynia.

Chodziło o test systemu wykrywania i ostrzegania na wypadek zagrożenia terrorystycznego z powietrza i morza. Sprawdzone zostały m.in. siły i środki dedykowane do zabezpieczenia szczytu klimatycznego zaplanowanego na listopad.

W ramach ćwiczeń został uruchomiony trzyminutowy modulowany dźwięk syreny. Odwołanie alarmu nastąpiło poprzez dźwięk ciągły ok. godz. 11.

Jak informują internauci na profilu WP.PL na Facebooku syreny przeszły pomyślnie test m.in. w Warszawie, Siedlcach czy Szczecinie.

5 milionów na ochronę

Aż pięć milionów złotych dostanie BOR na ochronę listopadowej konferencji w Warszawie - dowiedziało się wcześniej RMF FM. To wyłącznie wydatki na dodatkowy sprzęt, samochody, systemy przepustko-wo-informatyczne czy paliwo.

Biuro Ochrony Rządu wzięło na siebie wszelkie koszty osobowe związane z ochroną szczytu. 5 milionów złotych to pozostałe wydatki, które ma sfinansować resort środowiska.

Przedstawiciele służby tłumaczą, że ONZ stawia przed Polakami bardzo wysokie wymagania. By im sprostać, Biuro musi kupić choćby dodatkowy sprzęt pirotechniczny i samochody, którymi będzie się go przewozić. Trzeba też stworzyć system, który wydzieli na Stadionie Narodowym specjalne strefy. Dostęp do nich będą mieli poszczególni uczestnicy szczytu.

Zawiadomienie do prokuratury

Poseł PiS Tomasz Kaczmarek zwrócił się natomiast do prokuratora generalnego z zawiadomieniem, że premier i minister środowiska świadomie sprowadzają zagrożenie dla zdrowia i życia osób, które 11 listopada będą chciały wziąć udział w obchodach Święta Niepodległości, informuje "Gazeta Polska Codziennie". Zawiadomienie zawiera także informację o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez wiceminister środowiska Beatę Jaczewską.

Zdaniem Kaczmarka istnieje uzasadnione podejrzenie niedopełnienia przez Donalda Tuska i Marcina Korolca obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom obchodów Święta Niepodległości.

Źródło: PAP/WP.PL/RMF FM/GPC

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)