W Wielkopolsce przeszła trąba powietrzna. Na wyspie utknęły dzieci
W okolicach Gniezna w piątek po południu przeszła trąba powietrzna. Na skutek silnego wiatru na wyspie na jeziorze w Skorzęcinie utknęły cztery dziewczyny. Służby, które dotarły na miejsce, szybko udzieliły im pomocy.
W okolicach Gniezna w piątek po południu przeszła trąba powietrzna. W sieci pojawiają się pierwsze nagrania i zdjęcia z momentu zdarzenia oraz jego skutków.
Niebezpieczna pogoda w Wielkopolsce. Interwencje straży
Informację o niebezpiecznych zdarzeniach pogodowych potwierdziła w rozmowie z Wirtualna Polską mł. kpt. Kamila Kozłowska z zespołu prasowego Komendanta Powiatowego PSP w Gnieźnie, która przekazała:
- Po godz. 15 zaczęły wpływać pierwsze zgłoszenia, w głównej mierze dotyczące połamanych drzew, przewróconych konarów na drogę, które blokowały przejazdy. Było też zdarzenie z drzewem, które przewróciło się na samochód - poinformowała, dodając, że "faktycznie anomalie wystąpiły". - Czy to była trąba powietrzna, to pewnie bardziej mógłby potwierdzić Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, natomiast po ilości zdarzeń i ich intensywności w krótkim czasie można byłoby to stwierdzić - podała, dodając, że na obecną chwilę brak informacji o osobach poszkodowanych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gen. Drewniak apeluje ws. Starlinków. "To rzutuje na Polskę"
"Głos Wielkopolski" informował, że w trakcie niepogody na skutek silnego wiatru czterem dziewczynom, które znajdowały się na jednej z wysp na jeziorze w Skorzęcinie, odpłynął rowerek wodny. W akcji uczestniczyły służby ratunkowe, które pomogły dziewczynom wrócić na brzeg.
Mł. kpt. Kamila Kozłowska w rozmowie z WP potwierdziła informację o incydencie, do którego doszło około godz. 15 na jeziorze Niedzięgiel w miejscowości Skorzęcin. - Tam cztery dziewczynki utknęły na wysepce - odpłynął im rowerek wodny, ale WOPR zabrał je bezpiecznie na brzeg - wyjaśniła.
Czytaj też: