Amerykanie walczą z rozprzestrzenianiem się śmiertelnego wirusa Zachodniego Nilu. Specjalne samoloty rozpylają środek owadobójczy, który ma zabić roznoszące choroby komary. Istnieją jednak obawy, że pestycydy mogą być groźne dla ludzi. Wirus zabił już 10 osób, a zaraził kolejne 200. To najtragiczniejszy bilans w historii.