W USA sąd zakazał egzekucji osób nieletnich
Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych niewielką większością głosów (5 do 4) zakazał egzekucji
osób, które w chwili popełnienia zabójstwa nie miały ukończonych
18 lat.
Decyzja najwyższego organu amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości, że tracenie nieletnich jest sprzeczne z konstytucją, definitywnie usuwa groźbę egzekucji około 70 osób. Są to przebywający dotąd w celach śmierci skazańcy, którzy dopuścili się morderstw w wieku 16 lub 17 lat.
Orzeczenie Sądu Najwyższego USA jest zwycięstwem przeciwników kary śmierci. Unieważniło wcześniejszą, wydaną 16 lat temu opinię prawną, która mówiła, że tracenie nieletnich nie narusza zakazu "okrutnego i niezwykłego karania", zawartego w VIII poprawce do konstytucji.
Wśród czterech sędziów, głosujących przeciwko orzeczeniu, był prezes Sądu Najwyższego William Rehnquist.
W USA kara śmierci dopuszczona jest w prawie federalnym i w prawie 38 stanów. W prawie federalnym i w 19 stanach na najwyższy wymiar kary można skazać wyłącznie sprawcę, który w chwili popełnienia czynu miał ukończone 18 lat. W pięciu stanach obowiązywała dotąd dolna granica 17 lat, zaś w 14 innych - 16 lat.
Decyzja Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych podtrzymuje wcześniejsze orzeczenie Sądu Najwyższego Stanu Missouri, które udaremniło egzekucję Christophera Simmonsa. W roku 1993 chłopiec związał i zrzucił z mostu kobietę, która utonęła. Miał wtedy 17 lat. Najwyższa instancja stanowa złagodziła Simmonsowi karę śmierci do dożywotniego więzienia bez prawa ubiegania się w przyszłości o warunkowe zwolnienie. (mila)