Trwa ładowanie...
d3u9o2q
ue
27-04-2005 03:50

W UE lepiej, niż miało być

Silniejsza pozycja międzynarodowa Polski,
lepsza sytuacja gospodarcza, szybka poprawa sytuacji na wsi - to
według rządowego raportu największe korzyści po pierwszym roku w
UE - pisze "Rzeczpospolita".

d3u9o2q
d3u9o2q

"Jestem przekonany, ze ci rolnicy, którzy w ubiegłym roku nie złożyli wniosków o dopłaty z UE, teraz to zrobią. Zobaczyli, że pieniądze z Brukseli to nie fikcja" - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" minister ds. europejskich Jarosław Pietras.

Czy wieś - przez lata straszona Brukselą - jest zadowolona? Wystarczy popatrzeć na sondażowe słupki. W pierwszym roku członkostwa poparcie dla integracji utrzymywało się na poziomie ponad 70%. "Na szczególną uwagę zasługuje wzrost poparcia wśród rolników z ok. 20 proc. w styczniu 2004 r. do ponad 70%. w lutym 2005 r. - podkreśla raport. "Widać nawet, że część młodych ludzi, którzy wyjechali ze wsi, decyduje się wrócić do rolnictwa" - mówi gazecie jeden z autorów raportu.

Raport uspokaja kraje członkowskie, zwłaszcza te, które obawiały się zalewu pracowników z Polski. Jedynie trzy państwa starej Unii - Wielka Brytania, Irlandia i Szwecja - pozwoliły Polakom legalnie pracować. "Skala migracji zarobkowych do państw, które 1 maja w pełni otworzyły swoje rynki (...)nie wywołała zakłóceń na lokalnych rynkach pracy" - głosi raport.

Zwiększyły się bezpośrednie inwestycje zagraniczne - w ubiegłym roku wyniosły one niemal 7,9 mld dolarów. To najwięcej od 4 lat i niemal o jedną czwartą więcej niż rok wcześniej. Staliśmy się bardziej wiarygodni dla inwestorów. "Przestaliśmy być uważani za kraj wysokiego ryzyka" - podkreśla na łamach "Rzeczpospolitej" minister Jarosław Pietras.(PAP)

d3u9o2q
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3u9o2q
Więcej tematów