W Tikricie zginęła kobieta żołnierz USA
Amerykańska kobieta żołnierz
zginęła, a trzech jej kolegów zostało rannych, w tym dwóch ciężko,
gdy po południu eksplodowała bomba pod konwojem pojazdów
wojskowych w Tikricie.
Zdalnie kierowana bomba wybuchła, gdy konwój znajdował się w odległości 300 m od wjazdu do głównej amerykańskiej bazy w Tikricie, siedziby 4. dywizji piechoty armii USA.
Tikrit, rodzinne miasto Saddama Husajna, stanowi północny wierzchołek tzw. "trójkąta sunnickiego" (Tikrit-Bagdad-Ramadi), gdzie dochodzi do większości ataków na wojska koalicyjne.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni wojska amerykańskie niemal co noc przeprowadzały przeszukiwania w irackich domach w Tikricie, zatrzymując ludzi podejrzanych o udział w atakach na siły USA. Przy tej okazji znaleziono kilka składów broni.
Największy arsenał odkryto w ostatnią sobotę. Były w nim m.in. 23 rosyjskie rakiety ziemia-powietrze, dwie tony plastiku, granaty, granatniki, moździerz i pociski moździerzowe.