W Tatry wraca wiosna
Warunki do uprawiania turystyki w Tatrach
Wysokich wciąż są niekorzystne. Na szczytach i graniach leżą
jeszcze płaty śniegu, ale wysoka temperatura sprawia, że znikają w
błyskawicznym tempie. Niżej warunki na szlakach są dobre, jedynie
miejscami może być mokro.
W południe termometry na Kasprowym Wierchu wskazywały 11 stopni ciepła, widzialność była zmienna z powodu niskiego pułapu chmur, który utrzymywał się około 100 metrów nad szczytem. Wiał słaby wiatr z północy. Jeszcze kilka dni temu na Kasprowym Wierchu leżało średnio 70 cm śniegu, teraz pozostały tam tylko płaty.
Ratownicy TOPR radzą, aby podczas wycieczek omijać śnieżne płaty, bo grożą one pośliźnięciem, co często kończy się poważnymi w skutkach upadkami.
W Tatrach zaczyna się okres letnich burz, które niemal codziennie mogą pojawiać się popołudniami. Jeszcze przed wystąpieniem wyładowań atmosferycznych należy zejść ze szczytów i grani. Prawie co roku w czerwcu i w lipcu w Tatrach dochodzi do przypadków porażenia ludzi przez pioruny. Niektóre są śmiertelne w skutkach.
Pod północnymi ścianami należy uważać na spadające kamienie. W lasach i na polanach istnieje ryzyko napotkania niedźwiedzi. Zwierząt nie należy wabić jedzeniem i fotografować lecz zignorować ich obecność i spokojnie się oddalić.
Władze TPN przypominają, że w letnim sezonie, czyli od 1 kwietnia do 30 listopada, w parku obowiązuje zakaz poruszania się po wszystkich szlakach turystycznych od zmierzchu do świtu.
Do południa w Zakopanem było pochmurno ale sucho, termometry wskazywały 21 stopni ciepła. Na popołudnie i wieczór synoptycy zapowiadali burze.