W szpitalu w Koźminie Wlkp. spadła winda - dwie salowe zostały ranne
Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku w szpitalu w Koźminie Wielkopolskim. Z wysokości pierwszego piętra spadła do piwnicy winda, w której znajdowały się dwie salowe. Dźwig przeszedł badania techniczne zaledwie miesiąc wcześniej.
Do wypadku doszło w niedzielę około godz. 18.20. W szpitalu z poziomu drugiej kondygnacji do piwnicy spadła winda.
- Dwie osoby poszkodowane, które w czasie zdarzenia znajdowały się w windzie, zostały przed przybyciem jednostek straży pożarnych wydostane z windy przez konserwatora i znajdowały się pod opieką zespołu ratownictwa medycznego oraz personelu medycznego szpitala, a następnie zabrane zostały przez na dalsze badania do szpitala w Krotoszynie – tak relacjonuje przebieg interwencji Tomasz Niciejewski, oficer prasowy krotoszyńskiej straży pożarnej.
Obie poszkodowane to salowe (a nie pielęgniarki, jak podaje większość mediów) w wieku 52 i 58 lat. Na szczęście nic poważnego im się nie stało.
- Panie trafiły do nas w stanie głębokiego szoku wywołanego wypadkiem, ale fizycznie w stanie dobrym – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Paweł Jakubek, dyrektor Szpitala Powiatowego w Krotoszynie, któremu podlega także placówka w Koźminie. – Obie panie doznały potłuczeń. Jedna ma także ranę ciętą na łokciu, a druga uskarża się na ból barku. Przeszły wszystkie niezbędne badania diagnostyczne, które nie wykazały nic poważnego, ale na wszelki wypadek pozostaną na obserwacji jeszcze jeden dzień lub dwa – dodaje.
Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku. Winda, która spadła, została wyprodukowana w 2008 r.
- Była serwisowana pod koniec maja – zapewnia dyrektor Jakubek. – Jestem bardzo poruszony tym zdarzeniem, bo windami podróżują także nasi pacjenci, dlatego wszystkim nam zależy na wyjaśnieniu przyczyny wypadku – dodaje.
Wyjaśnieniem powodów, dla których doszło do awarii, zajmuje się Urząd Dozoru Technicznego z Ostrowa Wielkopolskiego.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .