W szpitalach brakuje podstawowego leku
W szpitalach brakuje jednego z podstawowych leków używanych w położnictwie. W województwach zachodniopomorskim i opolskim oraz na Pomorzu zostały tylko pojedyncze ampułki - alarmuje "Rzeczpospolita".
21.03.2006 | aktual.: 21.03.2006 08:05
Dziennik pisze, ze Methylergometrin podaje się kobietom w razie komplikacji podczas porodu. Jest sprowadzany z Czech. Jedyny importer tłumaczy, że nie może się go doprosić u producenta.
- To lek niezbędny na sali porodowej, a ja nie mam już ani jednej ampułki - mówi dr Leszek Jurczyk, ordynator oddziału położniczego w krakowskim szpitalu Ujastek. - Są środki o podobnym działaniu, ale niektórych nie można stosować u kobiet z nadciśnieniem, inne mogą wywołać poważne powikłania - dodaje Norbert Krajczy, dyrektor szpitala w Nysie.
Producent leku zapewnia, że w przyszłym tygodniu pojawi się on z powrotem na polskim rynku. Lekarze narzekają, że nikt ich nie uprzedził, iż medykamentu może zabraknąć w hurtowniach - podkreśla "Rzeczpospolita". (PAP)