W Szczecinie zaatakowano księdza. Napastnik był znany policji
Atak na księdza w kościele w Szczecinie. Duchowny próbował interweniować, gdy do świątyni wszedł mężczyzna i zaczął "znieważać przedmioty czci religijnej". Pobity młody duchowny trafił do szpitala.
Do zdarzenia doszło w środę przed południem. Jak powiedziała Wirtualnej Polsce mł. asp. Ewelina Gryszpan z Komendy Miejskiej w Policji w Szczecinie, w przedsionku kościoła św. Józefa na Pomorzanach był mężczyzna "znieważający przedmioty czci religijnej". Zaatakował młodego księdza, który zwrócił mu uwagę.
W Szczecinie pobito księdza. Napastnik był znany policji
Na miejsce przyjechała wezwana policja. Mundurowi zatrzymali 30-latka. Okazało się, że mężczyzna był już im znany. - Z przestępstw przeciwko mieniu. Odpowie za pobicie i naruszenie uczuć religijnych - wyjaśnia policjantka.
- Zachowanie mężczyzny było co najmniej dziwne. Podrygiwał, skakał, pluł na ścianę, próbował wejść do środka, a kiedy nie mógł otworzyć drzwi szklanych. Stał tam stary drewniany, zabytkowy krzyż z metalową pasyjką Jezusa Wskoczył na to, połamał i wyszedł z kościoła - mówił w rozmowie z Radiem Szczecin ks. Dariusz Olszak z parafii św. Józefa.
Zobacz też: Czy prezydent Andrzej Duda zaakceptuje małżeństwa LGBT?
- Gdy zobaczył duchownego, zawrócił. W pewnym momencie z prawej pięści przywalił w lewą część twarzy, w policzek księdzu Marcinowi. Przyjechała policja, złapali gościa - powiedział ks. Olszak w rozmowie z rozgłośnią.
- Okazało się, że ks. Marcin miał wybity ząb. Na chirurgii szczękowej okazało się, że ma pękniętą żuchwę, krwiaka i jest potrzebna operacja - dodał duchowny.