W Strefie Kibica już świętują biało-czerwoni
W Strefie Kibica na wrocławskim Rynku, która na sobotnie spotkanie Polska-Czechy została powiększona, pojawili się już pierwsi kibice biało-czerwonych. Są również Czesi, ale jest ich zdecydowanie mniej.
16.06.2012 | aktual.: 16.06.2012 14:59
W strefie około południa było kilkaset osób. Kibice, ubrani w koszulki reprezentacji i różnego rodzaju nakrycia głowy - od zwykłych bejsbolówek przez kapelusze, czapki trefnisia po indiańskie pióropusze - skandowali "Polska, biało-czerwoni".
Łukasz i Tomasz, którzy do Wrocławia przyjechali w piątkę z Krosna, przyszli do Strefy Kibica, aby pobawić się przed udaniem się na Stadion Miejski. Kibice obstawili dwubramkowe zwycięstwo. Podkreślali, że polska drużyna powinna wybiec na boisko w takim samym składzie jak na mecz z Rosją. - Czesi mają obecnie najsłabsza drużynę od dłuższego czasu. Nasza wygrana jest pewna - powiedział Tomasz.
W strefie pojawili się również kibice z Czech, choć na razie jest ich bardzo mało. Czteroosobowa grupka fanów z zarzuconymi na plecach flagami narodowymi przyjechała pociągiem z Brna. Wszyscy mają bilety na sobotni mecz, ale czas przed meczem chcą spędzić w centrum miasta. - Wrocław jest bardzo ładnym miastem. Nasza drużyna nie mogła wybrać lepszej bazy pobytowej - powiedział jeden z kibiców.
Więcej czeskich kibiców można spotkać w okolicznych barach, gdzie wraz z grupkami polskich fanów siedzą w ogródkach piwnych. Również tam co chwilę rozlega się głośne "Polska, biało-czerwoni".
Strefa Kibica na wrocławskim Rynku, która została otwarta w samo południe, jak szacują władze miejskie, przeżyje prawdziwe oblężenie. Jak mówił wiceprezydent Wrocławia Michał Janicki, sobota dla Wrocławia będzie dniem newralgicznym z kilku powodów. Po pierwsze mecz Polska-Czechy będzie decydującym spotkaniem dla obu drużyn. Ponadto spotkanie odbędzie się w dniu wolnym od pracy, a zatem do miasta może ściągnąć wiele osób nie tylko z regionu, ale i całej Polski. Władze miasta spodziewają się też licznej reprezentacji czeskich kibiców, którzy do tej pory wspierali swoją drużynę podczas wszystkich meczów.
Przed transmisją meczu Polska-Czechy kibice będą bawić się m.in na koncercie pochodzącej z okolic Cieszyna Ewy Farnej. Rzecznik Strefy Robert Leszczyński ocenił, że to najwłaściwsza artystka na taki dzień. - Ewa Farna od kilku lat jest osobą, która łączy Polaków i Czechów, () a jej osobowość wzbudza ogromną sympatię - powiedział Leszczyński. To największa gwiazda czeska w Polsce i największa gwiazda polska w Czechach - dodał.