Trwa ładowanie...
08-07-2009 14:17

"W Staples Center pochowano istotę bez płci, rasy i wieku"

- Jackson byłby zadowolony z uroczystości. W Staples Center pochowano Piotrusia Pana. Pochowano istotę bez płci, rasy i wieku. Był gwiazdą postmodernistyczną, gwiazdą ponadczasową. Coraz bardziej zmierzał ku sztuczności. Jak na Michaela Jacksona, to była skromna uroczystość - powiedział socjolog kultury, publicysta "Polityki" Mirosław Pęczak, który był Gościem Radia Zet.

"W Staples Center pochowano istotę bez płci, rasy i wieku"Źródło: Radio Zet
djr6fnd
djr6fnd

: A gośćmi Radia Zet są Mirosław Pęczak socjolog kultury i Piotr Milewski z Nowego Jorku, dziennikarz Radia Zet, jak wiadomo, wita Monika Olejnik, dzień dobry. : Witam, dzień dobry. : Dzień dobry. : Jak panowie myślicie, czy Michael Jackson byłby zadowolony z wczorajszych uroczystości. Miał chyba kompleksy z powodu ojca, który się ciągle z niego naśmiewał : Ja myślę, że chyba tak, dlatego że te uroczystości były w sensie estetycznym takim bardzo dosłownym dopełnieniem jego kariery, a w zasadzie tej części, tej kariery, tak zwanej solowej, a więc od de facto końca lat 70., do śmierci. : Piotr Milewski, tak jak powiedziałeś nie było cyrku, tylko było poważnie, była msza. : Tak, moim zdaniem uroczystość była bardzo skromna jeśli porównamy to z twórczością, czy z wykonaniami estradowymi Michael Jacksona, które miały niesamowitą oprawę aranżacyjną i scenograficzną. Ta uroczystość była dosyć skromna i moim zdaniem przypominała, była takim trochę powrotem do korzeni Michaela Jacksona, który od tych swoich
afroamerykańskich korzeni mocno odszedł, niektórzy twierdzili nawet, że miał z powodu swojego pochodzenia kompleksy i dlatego się specjalnie wybielał. Ja nie do końca się z tym zgadzam. : Miał chyba kompleksy z powodu ojca, który go wbijał w kompleksy, widziałam wczoraj wywiad z Michaelem Jacksonem, w którym to mówił, że ojciec ciągle się naśmiewał z jego wyglądu, a to, że ma nos szeroki, a to, że nie jest podobny do reszty rodzeństwa i właściwie przypomina matkę. : No z nosa wyśmiewali się również jego bracia i potem, jaki skutek tego był to wszyscy mogliśmy zaobserwować, co się stało z nosem Michaela w ciągu lat jego kariery. No w stosunku do ojca Michael stawiał o wiele poważniejsze zarzuty. U Ophry Winfrey kiedyś powiedział, że ojciec się nad nim znęcał, fizycznie. : No tak, umarł wczoraj Michael Jackson, ale to nie był ten sam Michael, który był – nie wiem – 30 lat temu, wczoraj umarł właściwie chłopiec, Piotruś Pan. : No tak, tak, Piotruś Pan, który stał się tym Piotrusiem Panem już dawno temu.
Rzeczywiście, no tak jak się komentuje i od razu po śmierci Michaela Jacksona było sporo tych komentarzy, że – to był taki rodzaj transgresji, przekraczania granic by tak powiedzieć naturalnych. Właściwie Michael Jackson stał się istotą bez płci, bez rasy, bez wieku. : Taką ponadczasową. : Dokładnie tak. No był tworem, by tak powiedzieć, tworem show-biznesu, który coraz bardziej zmierzał ku oddalaniu się od tego, co naturalne ku coraz większej sztuczności, niektórzy nazywają to postmodernizmem i taką gwiazdą postmodernistyczną był Michael Jackson. : Ale czy to nie jest tak, że to, co się działo wczoraj i przez te ostatnie dni to jest hipokryzja, bo ci, którzy go opłakują w tej chwili wyśmiewali się z jego dziwactw, kiedy miał problemy, kiedy go oskarżano o pedofilię to wtedy nie miał przyjaciół. : Ja chciałbym jeszcze w tym momencie wrócić do przebiegu uroczystości, ponieważ ona pokazała Michaela jako człowieka, pokazała go od strony zwykłej, ludzkiej, takiego jak my wszyscy jesteśmy, a nie tylko jako
gwiazdora, który przekroczył granice człowieczeństwa i stał się kimś innym. I rodzice Michaela i w ogóle organizatorzy tej uroczystości moim zdaniem pograli znakomicie tutaj, podkreślając przede wszystkim właśnie tę jego ludzką stronę i to pojawienie się Paris, jego córki na scenie było bardzo ważne, ponieważ no Michaelowi stawiano właśnie te zarzuty pedofilii oraz podejrzewano, że nie wiadomo co on z tymi dziećmi wyprawia, tymczasem okazało się, że Paris uważała go za normalnego, kochającego, dobrego ojca. : No tak, a wracając do mojego pytania, kiedy oskarżano go nie miał przyjaciół. : No ja myślę, że tak naprawdę rzeczywiście cierpiał z tego powodu od dawna, bo chyba ten brak przyjaciół to była sytuacja permanentna. Właściwie on nie miał dzieciństwa, nie miał normalnych relacji między ludźmi, otaczał się sztabem doradców takich, bądź innych, gorszych, bądź lepszych, podobno ostatnio gorszych, więc tutaj trudno o jakieś przyjaźnie, tak jak my to potocznie to słowo rozumiemy. Mówi się, że Liz Taylor była
jego przyjaciółką. : Właśnie, Elizabeth Taylor powiedziała wczoraj – „nie biorę udziału w tym publicznym przedstawieniu Michael nie chciałby bym dzieliła się bólem z milionami ludzi”, nie chciałby, jak myślicie, Piotr Milewski. : No trudno powiedzieć, ona jest też osobą już dosyć wiekową i być może nawet nie była w stanie przyjechać na tą uroczystość i pokazywać się publicznie, ponieważ podobnie jak Michael też miała problemy ze swoim wyglądem przez całe życie i też robiła sobie mnóstwo operacji plastycznych, po których stawała się coraz mniej do siebie samej podobna. : Ludzie potrzebują idoli? : Tak, tak, potrzebują idoli chociaż pod tym względem kultura się zmienia to jest ta pop kultura. I ja myślę, że ten pogrzeb Michaela Jacksona, który – no jednak pozostanę przy swoim, ja tam nie byłem na miejscu, ale widziałem to w telewizji - był po prostu pogrzebem popowym, wystawnym, na 17 tysięcy ludzi, to nie jest drobna uroczystość. Ja pamiętam w 63 r. pogrzeb Johna Fitzgeralda Kennedy`ego był o wiele
skromniejszy : I miliony ludzi przed telewizorami, przede wszystkim, no ale teraz żyjemy w wiosce globalnej… : Dokładnie, dokładnie, miałem poza tym wrażenie, że ten pogrzeb był przygotowywany dużo, dużo wcześniej, zanim jeszcze Michael, nie umarł : No tak, ale mógł być cyrkowy tak jak mówi Piotrek, mógł być – nie wiem – słonie, biała kareta, cuda, niewidy, a jednak nie widać było, był minimalistyczny w sumie. : To znaczy, jak na to rozbuchanie scenograficzne występów Michaela Jacksona rzeczywiście nie był może aż tak przesadny, natomiast był oczywiście widowiskiem, był spektaklem. : Był widowiskiem, ale ja też chciałem podkreślić, że muzyka, która towarzyszyła temu, tej uroczystości, to była w sumie muzyka zakorzeniona głęboko w gospel, to była muzyka, murzyńska muzyka kościelna w dużej mierze. : Michael Jackson był właściwie smutnym człowiekiem. : Wczoraj właśnie się przypatrywałem zdjęciu małego Michaela Jacksona, jeszcze kiedy występował w Jackson Five zobaczyłem takie fajne dziecko uśmiechnięte, ale o
smutnych oczach i tak chyba zostało do końca. : Piotr Milewski. : Wczoraj Jeremi Jackson zaśpiewał taką piosenkę „Smile” czyli uśmiech pochodzącą z filmu Chaplina, której słowa brzmią, już nie pamiętam dokładnie, ale mniej więcej w ten sposób - uśmiechaj się, kiedy boli się serce, uśmiechaj się, kiedy jesteś smutny, bo smutkiem nic nie zwojujesz, natomiast uśmiechem możesz pomóc sobie i innym. I to chyba było, chyba oddawało mniej więcej naturę Michaela. : Pamiętam, jak świat był wstrząśnięty, kiedy Michael Jackson pokazał swoje malutkie dziecko z okien hotelu, wszyscy byli tym oburzeni, a on mówił, że zrobił to dlatego, że fani strasznie chcieli zobaczyć jego dziecko i dlatego pokazywał. : No cóż, różne pomysły miał Michael Jackson myślę, że czasem robił różne rzeczy pochopnie, nie zastanawiając się specjalnie, zresztą nie znamy meandrów duszy tego człowieka, nie wiemy jaki naprawdę był, poza tym, że wiemy, że uciekał od swojego wieku, wyglądu i normalnych relacji z innymi. Ale musiał być chyba jednak
człowiekiem głęboko zranionym i nieszczęśliwym, skoro takich czynów, no bardzo jednak pochopnych i nieuważnych się dopuszczał. : Miał fantastyczną, bajkową posiadłość, tak jakby się chciał przenieść do innej krainy. : Tak, tak, sypiał pod namiotem tlenowym i różne inne tam pomysły realizował. No, niewiele to miało wspólnego rzeczywiście z normalnym kontaktem, z rzeczywistością. : Ale można jeszcze wycisnąć pieniądze z Michaela Jacksona, tak jak wczoraj zrobił do Departament Zdrowia w Los Angeles, to do Piotra Milewskiego, można kupić akt zgonu Michaela Jacksona za 12 dolarów. : No 12 dolarów to jest nic w porównaniu z tym, jakie pieniądze będą wyciskane z Michaela Jacksona po jego śmierci, podobnie jak było z Elvisem Prelseyem, który po śmierci zarabiał więcej niż zarabiał za życia, zarobił więcej niż zarabiał za życia i to samo będzie teraz. No, oprócz tego, że znakomicie się sprzedają płyty Jacksona, jego muzyka, on jest właścicielem katalogu nagrań Beatlesów, a także wielu innych twórców, jak się teraz
okazuje, jak zaczynają ten katalog wertować specjaliści. Poza tym prawdopodobnie w Newerland powstanie coś w rodzaju Greysland Presleya czyli takie mauzoleum jego imienia, które będą przez następne dziesiątki, albo i setki lat odwiedzać tysiące turystów. : Najbardziej kontrowersyjna postać wszech czasów? : Trudno powiedzieć, no nie zastanawiałem się nad tego typu rankingiem, ale z pewnością kontrowersyjna, w tym całym korowodzie gwiazd pop to z pewnością jeden z pierwszych. : No i możemy powiedzieć do widzenia Michaelowi, do widzenia Michael, a ja mówię do widzenia Mirosławowi Pęczakowi i Piotrowi Milewskiemu, dziękuję, Monika Olejnik. : Dziękuję : Do widzenia.

djr6fnd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
djr6fnd
Więcej tematów