PolskaW rzece znaleziono ciało irlandzkiego kibica

W rzece znaleziono ciało irlandzkiego kibica

W rzece Brda, gdzie nurkowie prowadzili poszukiwania irlandzkiego kibica, znaleziono ciało młodego mężczyzny. Ze wstępnej identyfikacji wynika, że należy do 21-letniego zaginionego Irlandczyka. Świadczy o tym rysopis, elementy ubioru, a także znalezione przy nim dokumenty. Także ze wstępnych ustaleń wynika, że do jego śmierci nie przyczyniły się osoby trzecie.

W rzece znaleziono ciało irlandzkiego kibica
Źródło zdjęć: © Policja.pl

W sprawie zostało już wszczęte śledztwo; dotyczy ono "nieumyślnego spowodowania śmierci". Taką kwalifikację zawsze przyjmuje się w śledztwach, w których wymagane jest określenie przyczyn śmierci.

Ciało mężczyzny przed południem wyłowiono w Bydgoszczy z odnogi Brdy niedaleko niewielkiej elektrowni w centrum miasta, przed jazem spiętrzającym wodę. - Przeprowadzono oględziny zwłok i znaleziono dokumenty osoby zaginionej, pieniądze, telefon komórkowy; nie ujawniono zewnętrznych obrażeń wskazujących na możliwość popełnienia przestępstwa na zaginionym - poinformował wiceszef Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe Włodzimierz Marszałkowski.

Zdaniem prokuratora wiele wskazuje na to, iż odnaleziono ciało zaginionego 21-letniego kibica z Irlandii. Jak dodał, wygląd znalezionego mężczyzny odpowiada rysopisowi zgłoszonemu przy zaginięciu, zgadzają się także elementy ubioru.

- Za wcześnie jest mówić o czymkolwiek, natomiast okoliczności, które w tej chwili są ujawnione nie wskazują żadnej przemocy, jakiej ktoś mógłby się dopuścić na pokrzywdzonym. Nie ma też śladów rabunku. W związku z tym obecne hipotezy zmierzają ku wypadkowi - powiedział Marszałkowski. Zaznaczył, że niezwłocznie zostanie przeprowadzona sekcja zwłok. W środę wieczorem w Bydgoszczy spodziewany jest przyjazd rodziny Irlandczyka.

Poinformowano, że telefon 21-latka przestał działać w dniu zaginięcia. Również ostatnia transakcja kartą była wykonana tego dnia, kiedy zaginął.

Policja poszukiwała 21-letniego kibica z Irlandii, Jamesa Nolana, odkąd około pierwszej w nocy z soboty na niedzielę po meczu odłączył się od grupy rówieśników w okolicach Starego Rynku w Bydgoszczy.

21-latek nie powrócił do hotelu na Osiedlu Leśnym i nie skontaktował się z kolegami. Zaniepokojeni rodacy, zgłosili sprawę policji w niedzielę o godz. 17. Ze źródeł zbliżonych do policji wiadomo, że kamery miejskiego monitoringu zarejestrowały, jak młody Irlandczyk za kwadrans druga w nocy z soboty na niedzielę szedł w kierunku katedry.

Dno Brdy przeszukiwano już we wtorek po jednej stronie Wyspy Młyńskiej, dziś akcję wznowiono i przeszukiwano dno po drugiej stronie wyspy. Przed południem nurkowie znaleźli tam zwłoki poszukiwanego Irlandczyka. Na miejscu jest prokurator.

Do tej pory plakaty informujące o zaginięciu irlandzkiego kibica rozwieszono w Poznaniu (m.in. na Starym Rynku), gdzie przebywało wielu jego rodaków i w Bydgoszczy. Konsulat Republiki Irlandii w Poznaniu wydał też dwujęzyczną ulotkę z jego rysopisem i fotografią. Weryfikowano równocześnie jednocześnie inne sygnały - między innymi taki, że Jamesa Nolana widziano na trasie do Niemiec.

Źródło artykułu:Policja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1338)