W rocznicę wyboru na konklawe Benedykt XVI wypoczywał
Wtorek, kiedy przypadała szósta rocznica wyboru na konklawe, był dla Benedykta XVI dniem wypoczynku. Rocznica wyboru na Stolicę Piotrową jest w Watykanie dniem świątecznym. Nie odbyły się żadne papieskie audiencje.
19.04.2011 | aktual.: 20.04.2011 00:26
Był to ostatni dzień wypoczynku papieża, który w sobotę skończył 84 lata, przed uroczystościami Wielkiego Tygodnia, a także przed beatyfikacją Jana Pawła II 1 maja.
Przypomina się, że po konklawe w 2005 roku 78-letni wówczas kardynał Joseph Ratzinger był najstarszym nowo wybranym papieżem od prawie trzech wieków.
W dniu rocznicy wyboru telegram z życzeniami wystosował do Benedykta XVI prezydent Włoch Giorgio Napolitano, starszy od papieża o dwa lata. W specjalnym przesłaniu prezydent zapewnił o "przyjaźni i głębokim uznaniu dla wzniosłego nauczania" Benedykta XVI.
Były przewodniczący Episkopatu Włoch, emerytowany papieski wikariusz dla diecezji rzymskiej kardynał Camillo Ruini nazwał Benedykta XVI "wielkim teologiem i wielkim ewangelizatorem".
Kardynał Joseph Ratzinger, przez prawie 24 lata jeden z najbliższych współpracowników Jana Pawła II, prefekt Kongregacji Nauki Wiary, należał do grona najpoważniejszych kandydatów na następcę polskiego papieża. Jeszcze za życia Jana Pawła II niektóre media wskazywały, że jako jedyny byłby w stanie udźwignąć ciężar dziedzictwa polskiego pontyfikatu i zapewnić jego spokojną kontynuację.
Przekonanie, że następcą Jana Pawła II zostanie jego wieloletni przyjaciel, umocniło się po kazaniu, jakie kardynał Ratzinger wygłosił 18 kwietnia na kilka godzin przed rozpoczęciem konklawe, podczas mszy w intencji wyboru papieża. Watykaniści uznali to kazanie za swoisty manifest programowy przyszłego papieża.
Ówczesny dziekan Kolegium Kardynalskiego mówił m.in. o dyktaturze relatywizmu, której stanowczo należy się przeciwstawić. Przypomniał też o potrzebie wiary dorosłej i dojrzałej, która "nie idzie z prądem mód i nowinek".
Konklawe rozpoczęło się 18 kwietnia po południu i po raz pierwszy w dziejach Kościoła jego inaugurację aż do chwili uroczystego zamknięcia drzwi Kaplicy Sykstyńskiej transmitowała telewizja.
Czarny dym, sygnalizujący, że elektorzy nie dokonali wyboru, pojawił się po raz pierwszy pod wieczór tego dnia, a następnie także po porannym i pierwszym popołudniowym głosowaniu 19 kwietnia.
Późnym popołudniem tego dnia z komina nad Kaplicą Sykstyńską zaczął wydobywać się biały dym,
Po kilkudziesięciu minutach na głównym balkonie bazyliki świętego Piotra pojawił się nowy papież - Benedykt XVI. W krótkim przemówieniu powiedział wtedy: - Po wielkim papieżu Janie Pawle II kardynałowie wybrali mnie, prostego, skromnego pracownika Winnicy Pańskiej. Pociesza mnie, że Pan potrafi działać także poprzez narzędzia niedoskonałe, a przede wszystkim powierzam się waszym modlitwom. W radości Zmartwychwstałego Pana, ufni w jego ustawiczną pomoc idźmy naprzód, Pan nas wspomoże, a Matka Boża będzie po naszej stronie. Dziękuję.