W Poznaniu jest ulica z buspasem, po którym nie kursują żadne linie autobusowe
Na ul. Pułaskiego w Poznaniu już od ponad trzech miesięcy nie kursuje żadna linia autobusowa, ale nadal istnieje tu buspas. ZTM przyznaje, że jest już niepotrzebny.
2 marca Zarząd Transportu Miejskiego zmienił trasę linii autobusowej nr 69. Od tego dnia kursuje ona al. Niepodległości do ul. Przepadek. Wcześniej skręcała przez ul. Libelta w ul. Pułaskiego. Trasę autobusu zmieniono, aby ułatwić dojazd do Wydziału Prawa i Administracji UAM, akademika Polonez oraz nowej siedziby Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego.
Chociaż od tej zmiany minęły już ponad trzy miesiące na ul. Pułaskiego nadal jeden pas ruchu to buspas, po którym mogą jeździć jedynie autobusy i taksówki.
- Nie zamierzamy wykorzystywać buspasa podczas bieżącej organizacji transportu – przyznaje w rozmowie z Wirtualną Polską Bartosz Trzebiatowski, rzecznik prasowy ZTM. – Nie wykluczamy jednak jego wykorzystania w momencie, kiedy ewentualna trasa objazdu zostanie wytyczona przez ul. Pułaskiego, oczywiście o ile zajdzie taka potrzeba – dodaje, zapewniając jednak, że ZTM złożył już wniosek o likwidację buspasa.
Z takim samym wnioskiem zwrócił się w interpelacji do prezydenta Poznania Tomasz Wierzbicki, radny Prawa do Miasta, który jednocześnie zaproponował, aby zbędny buspas zastąpić dwukierunkową drogą rowerową, a pas dla autobusów wyznaczyć za to na al. Niepodległości na odcinku od Świętego Marcina do ul. Solnej lub ul. Przepadek.
- Kursuje tędy aż sześć linii autobusowych, średnio autobus przejeżdża tą ulicą co 2,5 minuty. Ułatwienia dla transportu publicznego na takiej ulicy są koniecznością! – wyjaśnił na swojej stronie na Facebooku Wierzbicki, dodając, że jego zdaniem buspasy miałyby powstać dopiero po zakończeniu przebudowy ronda Kaponiera.
Zarząd Transportu Miejskiego ma identyczne plany.
- W związku z poprowadzeniem tras linii nr 63 i 69 przez al. Niepodległości, w celu usprawnienia transportu miejskiego czynimy starania o wyznaczenie pasa ruchu dla autobusów właśnie na al. Niepodległości – zapewnia Bartosz Trzebiatowski.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .