"W pociągu do Szczecina zaraz wybuchnie bomba"
Policjanci zatrzymali sprawcę fałszywego alarmu bombowego w pociągu jadącym z Warszawy do Szczecina. Podejrzanym jest 18-latek podróżujący tym pociągiem.
Wczoraj po południu oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie Szczecińskim, został telefonicznie poinformowany przez nieznanego rozmówcę, że w pociągu relacji Warszawa-Szczecin o godzinie 18.20 wybuchnie bomba. Trasa pośpiesznego pociągu przebiegała w tym czasie przez Wielkopolskę.
Policjanci natychmiast ustalili dokładną trasę pociągu i jego pozycję na kolejowym szlaku.
Około godz. 16.00 pociąg znajdował się w okolicy Czarnkowa w Wielkopolsce. Zatrzymano go na małej stacji kolejowej w miejscowości Stobno. Ewakuowano prawie dwustu pasażerów.
Policjanci, z psem wyszkolonym do wykrywania materiałów wybuchowych przystąpili do sprawdzania pociągu. Na miejsce wezwano straż pożarną, pogotowie ratunkowe i funkcjonariuszy SOK. Akcja trwała prawie trzy godziny.
W tym samym czasie inni policjanci ustalali osobę, która informowała o bombie. Szybko trafili na trop młodego mężczyzny. Okazał się nim 18-letni mieszkaniec miejscowości Łobez w województwie zachodniopomorskim. Był jednym z pasażerów tego pociągu.