W obronie krzyża Polska wystąpi z Rady Europy?
Senatorowie dyskutowali o projekcie uchwały dotyczącej poszanowania krzyża. Wobec wątpliwości senatorów projekt został zdjęty z porządku obrad senatu i przeniesiony na kolejne posiedzenie.
13.01.2010 | aktual.: 13.01.2010 18:09
Senatorowie dyskutowali m.in nad poprawką zgłoszoną przez Ryszarda Bendera z PiS. Przewiduje ona dopisanie do projektu uchwały słów: "Senat Rzeczpospolitej Polskiej z przykrością konstatuje, że kontynuacja tej linii orzeczniczej, wspierana przez Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu, nietolerancji symboli religijnych może spowodować konieczność rozważenia przez Polskę celowości pozostawania w jego jurysdykcji".
W trakcie debaty marszałek senatu Bogdan Borusewicz pytał, jakie miałoby to konsekwencje dla Polski i czy oznaczałoby to wystąpienie z Rady Europy. - Do tego to jest jeszcze droga tak daleka, że możemy się nad tym zastanawiać w późniejszym czasie - powiedział Stanisław Piotrowicz z PiS.
Zwracał uwagę na "szereg słów łagodzących" tekst projektu uchwały. Uspokajał, że nie chodzi o to, by Polska występowała z Rady Europy. - Chodzi o zasygnalizowanie pewnego problemu, że nie ma przyzwolenia na to, by sprawy natury moralnej były regulowane przez orzecznictwo strasburskie - powiedział.
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzekł w listopadzie zeszłego roku, że wieszanie krzyży w klasach to naruszenie "prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami" oraz "wolności religijnej uczniów". Orzeczenie to wydał w związku ze skargą na obecność krzyża, złożoną przez obywatelkę włoską pochodzącą z Finlandii. Ponadto Trybunał nakazał państwu włoskiemu wypłatę kobiecie odszkodowania w wysokości 5 tysięcy euro za "straty moralne".