W obronie Jaruzelskiego
Rada Krajowa SLD przyjęła apel w
obronie gen. Wojciecha Jaruzelskiego. "W 60. rocznicę zwycięstwa
nad faszyzmem prawica polska podjęła próbę pohańbienia generała
Jaruzelskiego" - czytamy w apelu.
21.05.2005 | aktual.: 23.05.2005 11:14
Według Sojuszu, "rozgrywa się odrażający spektakl godzący w dobre imię człowieka zasłużonego dla Ojczyzny - Sybiraka, frontowego żołnierza, wyzwoliciela Warszawy, zdobywcy Wału Pomorskiego i Berlina". W apelu SLD podkreśla, że Jaruzelski "nigdy Polski nie zawiódł, a jej dobro było dla niego najwyższą wartością". "Dla niej podejmował najtrudniejsze wyzwania, w decyzjach nie wyręczając się podwładnymi i nie zasłaniając się nimi przed odpowiedzialnością" - głosi apel.
W ocenie Sojuszu, "w kampanii oszczerstw wymierzonych w generała prawica uczyniła kolejny krok - chce odebrać mu stopień wojskowy, emeryturę i prawa należne każdemu byłemu prezydentowi RP".
Według SLD, wartością, jakiej należy bronić, jest szacunek dla żołnierza, który nie szczędził trudów dla kraju. "Taką wartością jest szacunek dla prawdy i niezbędna w życiu publicznym elementarna uczciwość; taką wartością jest także publiczny protest przeciwko kłamstwu i fałszowi. Na takie metody walki politycznej zgody nie ma" - czytamy w stanowisku Sojuszu.
SLD zapewnia, że chce Polski demokratycznej, praworządnej i europejskiej, a - jak zaznacza w apelu - "prawica zapowiada Polskę dekomunizacji, lustracji, spectrybunałów i +ściągniętych cugli+". "To wielkie niebezpieczeństwo; musimy wspólnie mu się przeciwstawić; to wręcz patriotyczny obowiązek każdego uczciwego człowieka, który ma na sercu dobro kraju" - ocenia SLD.