W Moskwie na niedzielnej demonstracji zatrzymano ponad tysiąc osób

Ponad 1000 osób zatrzymała w niedzielę policja w Moskwie na demonstracji przeciw korupcji zwołanej przez opozycjonistę Aleksieja Nawalnego - podało w poniedziałek radio Echo Moskwy. Na komisariatach spędziło noc 120 osób, w tym Nawalny i jego współpracownicy.

Fot.: YURI KOCHETKOV
Źródło zdjęć: © PAP/EPA
oprac.  Marek Grabski

Szacunki, dotyczące zatrzymanych, sporządziła organizacja OWD-Info, monitorująca w Rosji liczbę zatrzymywanych, których przewieziono na komisariaty.

20 tysięcy rubli

Wobec tych uczestników niedzielnej demonstracji, którzy już zostali zwolnieni, policja przeważnie sporządzała protokół o naruszeniu trybu zgromadzeń publicznych. Grozi za to grzywna w wysokości do 20 tysięcy rubli.

Zatrzymanych policjanci pytali o cel, z jakim pojawili się na akcji protestu. Na komisariaty trafiło wielu niepełnoletnich. Młodzież, uczniowie i studenci, licznie przyszła na niedzielną demonstrację.

Pojawiały się doniesienia o przemocy stosowanej przez policjantów. Co najmniej kilka osób zabrały z komisariatów karetki pogotowia, w tym działacza niezarejestrowanego ugrupowania Nawalnego, Partii Postępu, Nikołaja Laskina. Otwarta Rosja - opozycyjna struktura założona przez byłego szefa koncernu Jukos Michaiła Chodorkowskiego - powiadomiła o brutalnie pobitym młodym obywatelu Wielkiej Brytanii, który przypadkiem znalazł się w tłumie, gdy policja zaczęła zatrzymywać protestujących.

Oficjalnie stołeczna policja powiadomiła jeszcze w niedzielę po południu o 500 zatrzymanych, wieczorem źródła w siłach bezpieczeństwa cytowane przez agencję TASS informowały o ponad 600.

Rekordowa skala zatrzymań

Skala zatrzymań czyni niedzielny protest rekordowym w ostatnich latach. Podczas zwołanej przez antykremlowską opozycję demonstracji nazwanej "marszem milionów" w maju 2012 roku zatrzymano w Moskwie ponad 500 osób. Wówczas zatrzymania zakończyły się sprawami karnymi wszczętymi przez Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej i wyrokami pozbawienia wolności za udział w masowych zamieszkach.

Po niedzielnej demonstracji Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej wszczął śledztwo w sprawie karnej dotyczącej zaatakowania policjanta przez jednego z protestujących. W ponad 20 komisariatach pojawili się, prawdopodobnie w związku z tym śledztwem, funkcjonariusze Komitetu, którzy przesłuchiwali zatrzymanych.

Sprzeczne dane

Liczbę uczestników demonstracji w Moskwie policja oszacowała w niedzielę na 7-8 tysięcy. Szacunki świadków wahały się w niedzielę od 15 tysięcy do 30 tysięcy. Współpracownicy Nawalnego mówili o 25-30 tysiącach protestujących w stolicy i łącznie o 150 tysiącach w całym kraju.

Uczestnicy protestów, które odbyły się w kilkudziesięciu miastach Rosji, żądali wyjaśnienia przez władze faktów, które Nawalny wraz ze swą Fundacją Walki z Korupcją (FBK) przedstawił w materiale śledczym na temat domniemanego ukrytego majątku premiera Dmitrija Miedwiediewa. Chodzi o warte miliony dolarów obiekty w Rosji i za granicą, którymi - według FBK - rosyjski premier dysponuje poprzez sieć fundacji kierowanych przez powiązane z nim osoby.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Kobosko: Hołownia wróci wzmocniony do polityki
Kobosko: Hołownia wróci wzmocniony do polityki
Hołownia zapowiada zmiany w kilometrówkach. "W najbliższych dniach"
Hołownia zapowiada zmiany w kilometrówkach. "W najbliższych dniach"
Żurawlow nie trafi do Niemiec. Kaczyński atakuje rząd Tuska
Żurawlow nie trafi do Niemiec. Kaczyński atakuje rząd Tuska
Migranci wykopali tunel na granicy z Białorusią
Migranci wykopali tunel na granicy z Białorusią
Prokuratura umorzyła śledztwo wobec Majchrowskiego
Prokuratura umorzyła śledztwo wobec Majchrowskiego
Koniec bezkarności. Kierowcy z zakazem będą pod nadzorem
Koniec bezkarności. Kierowcy z zakazem będą pod nadzorem
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie. Co zrobi Orban? [OPINIA]
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie. Co zrobi Orban? [OPINIA]
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Strażak potrącił kobietę. Uciekł z miejsca zdarzenia
Strażak potrącił kobietę. Uciekł z miejsca zdarzenia
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
Ukrainiec oskarżany o wysadzenie Nord Stream zabrał głos
Ukrainiec oskarżany o wysadzenie Nord Stream zabrał głos
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko? 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko? 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu