W Mediolanie był planowany zamach taki, jak w Madrycie
Zamach podobny do tego, który 11 marca
kosztował życie 190 pasażerów hiszpańskich kolei, był planowany
również w Mediolanie - podał w czwartek włoski dziennik "Corriere
della Sera".
Zamach miał być przeprowadzony między 1997 a 2001 rokiem przez Al- Kaidę, co ujawnił członek tunezyjskiego gangu, odsiadujący we Włoszech karę więzienia. W gazecie występuje pod zmienionym imieniem "Ahmed".
Włoski wiceminister spraw wewnętrznych Alfredo Mantovano ocenił, że przeciek tej informacji do mediów "to bardzo poważna sprawa" i zapowiedział "natychmiastowe wszczęcie śledztwa w tej sprawie".
"Ahmed" współpracuje z wymiarem sprawiedliwości i podczas przesłuchań ujawnił przygotowania do zamachów terrorystycznych we Włoszech.
Elio Ramondini z mediolańskiej prokuratury uważa, że "Ahmed" jest wiarygodny. Podawane przez niego informacje są weryfikowane. Dodał jednak, że "człowiek ten jest poza obiegiem od co najmniej trzech lat", więc to, co mówi, nie wiąże się z ujawnieniem niebezpieczeństw, które grożą Włochom.
"Nie ma żadnych podstaw, aby sądzić, że Mediolan jest w jakiś szczególny sposób narażony na zamachy terrorystyczne" - zapewnił ze swej strony szef mediolańskiej policji Bruno Ferrante.
"Ahmed", nazywany "skruszonym człowiekiem Al-Kaidy", miał powiedzieć, że jako cele ataku wyznaczono dworzec główny, prefekturę policji w Mediolanie, a także bazę NATO w Mondragone niedaleko Neapolu i osobistości włoskiego życia publicznego.