List w butelce na plaży w Łebie. Poruszające wyznanie ojca. "Serce pękło"

Para turystów, która odpoczywała na plaży w Łebie, znalazła list zamknięty w butelce. Jak się okazało, napisał go zrozpaczony ojciec do swojej zmarłej córki.

List w butelce znaleziony na plaży w ŁebieList w butelce znaleziony na plaży w Łebie
Źródło zdjęć: © Pixabay | Arcaion
Sylwia BagińskaJustyna Adamczyk

Jak relacjonuje "Dziennik Bałtycki", butelka wrzucona do morza była przezroczysta i w bardzo dobrym stanie. List znajdujący się w środku również nie wyglądał na stary.

List w butelce na plaży w Łebie. "Moje serce pękło"

Butelkę znalazł na plaży w Łebie Włoch o imieniu Andrea i pokazał ją swojej przyjaciółce Elżbiecie. Kobieta przekazała, że na początku pomyślała, że list został włożony do środka dla zabawy przez nastolatkę.

- Kiedy to zaczęłam czytać, moje serce niemal pękło. Nie mogłam powstrzymać się od łez. Nie byłam w stanie się opanować - powiedziała lokalnemu dziennikowi turystka.

Zobacz też: Prognoza pogody do listopada. Przedłużone lato?

Wzruszający list znaleziony na plaży w Łebie

Jak się okazało, list został napisany przez ojca do córki Wiktorii. Ta zmarła najprawdopodobniej 15 maja.

List mężczyzny był napisany na dwóch stronach i zwinięty w rulon. Zrozpaczony ojciec mówił w nim m.in. o bólu, tęsknocie, a także pustce, której nie potrafi zapełnić po śmierci Wiktorii.

"15 lipca mijają dwa miesiące od Twojej śmierci. (...) Czekam, kiedy przyjdziesz do mnie, przytulisz się do mnie i uspokoisz, mówiąc, że jest Ci już dobrze. Wtedy może mój ból osłabnie i nadejdzie ukojenie. Dlatego czekam tego dnia, kiedy zobaczę Cię znowu uśmiechniętą. Na tym kończę mój list do Ciebie. Powierzam go morzu, a Tobie córeczko mówię: żegnaj i do zobaczenia. Twój na zawsze kochający Tato. P.S. Kocham Cię, Wiktorio" - zacytował fragment listu "Dziennik Bałtycki".

Gazeta dodała, że przez szkło widać było jedynie fragment listu. Nieznane są okoliczności śmierci Wiktorii.

Butelka z listem wróciła do morza

Z listu wynika, że ojciec nie chciałby, aby butelka została otwarta, tylko pozostała w morzu. Dlatego Andrea oraz Elżbieta postanowili przekazać butelkę z listem kapitanowi jednostki "Hunter" z Łeby Jarosławowi Stechewiczowi.

W sobotę kapitan wyrzucił butelkę do morza w odległości 36 mil morskich od brzegu. Mężczyzna przekazał również współrzędne GPS miejsca, w którym butelka znów trafiła do wody.

Wybrane dla Ciebie
Nawrocki powołał 13 nowych doradców. Na liście znane nazwiska
Nawrocki powołał 13 nowych doradców. Na liście znane nazwiska
"Czemu służy obrażanie pracowników ambasad?" Rzecznik MSZ ostro do człowieka Nawrockiego
"Czemu służy obrażanie pracowników ambasad?" Rzecznik MSZ ostro do człowieka Nawrockiego
Pobór do wojska w Polsce może zostać wznowiony? Tomczyk mówi wprost
Pobór do wojska w Polsce może zostać wznowiony? Tomczyk mówi wprost
Rozejm w Ukrainie? Prezydent Turcji podsunął Putinowi pomysł
Rozejm w Ukrainie? Prezydent Turcji podsunął Putinowi pomysł
Magda Umer nie żyje. Wybitna artystka miała 76 lat
Magda Umer nie żyje. Wybitna artystka miała 76 lat
Obowiązkowa służba wojskowa? Kaczyński nie ma wątpliwości. "Nie unikniemy tego"
Obowiązkowa służba wojskowa? Kaczyński nie ma wątpliwości. "Nie unikniemy tego"
Ukraina gotowa na wybory po spełnieniu trzech warunków
Ukraina gotowa na wybory po spełnieniu trzech warunków
Zrobi się zimowo. Najnowsza prognoza
Zrobi się zimowo. Najnowsza prognoza
Awantura w TV Republika. "Młody człowieku, nie drzyj się!"
Awantura w TV Republika. "Młody człowieku, nie drzyj się!"
Dwa projekty rządu trafiły do Nawrockiego. Prezydent zadecydował
Dwa projekty rządu trafiły do Nawrockiego. Prezydent zadecydował
Mińsk pod presją USA. Łukaszenka spotyka się z człowiekiem Trumpa
Mińsk pod presją USA. Łukaszenka spotyka się z człowiekiem Trumpa
Polacy ocenili dwa lata rządów Donalda Tuska. Jest sondaż
Polacy ocenili dwa lata rządów Donalda Tuska. Jest sondaż