W Krakowie mężczyźnie przyszyto obie dłonie. "Nie traciłem nadziei"
Operację jednoczesnego przyszycia dwóch dłoni 24-letniemu mężczyźnie z województwa łódzkiego przeprowadzono w krakowskim Szpitalu Specjalistycznym im. L. Rydygiera. Mężczyzna przyznał, że zaczął ruszać palcami już na drugi dzień po operacji. - Nie traciłem nadziei - stwierdził.
Ręce mężczyzny na wysokości nadgarstków odcięła gilotyna do cięcia rur.
Został on przetransportowany do działającego przy Szpitalu im. L. Rydygiera Małopolskiego Centrum Oparzeniowo-Plastycznego, które zajmuje się replantacją kończyn górnych.
Do operacji przystąpiły równolegle dwa zespoły chirurgów, anestezjologów, pielęgniarek i instrumentariuszek. Była to pierwsza w Polsce próba replantacji obu rąk jednocześnie.
- Nie traciłem nadziei, teraz czuję się już dobrze. Następnego dnia po operacji mogłem poruszać palcami - powiedział po operacji 24-latek.