W izraelskim nalocie w Syrii ginie wysoki rangą irański generał. Iran zapowiada odwet
W poniedziałkowym rakietowym nalocie Izraela na dzielnicę Damaszku w Syrii życie stracił generał irańskiej. Irańczycy wydali komunikat, w którym zapowiedzieli działania odwetowe. Relacje na Bliskim Wschodzie komplikują się jeszcze bardziej.
Wojna między Izraelem a Hamasem wzmaga chaos w regionie. Zagrożenie rośnie, bo Iran wspiera bojowników w Jemenie, Libanie, Syrii i Iraku. Zbrojne formacje z tych krajów mogą stanąć po stronie Hamasu i dołączyć do ataków na Izrael.
Śmierć generała Seyeda Razi Musawiego, wieloletniego doradcy irańskiej Gwardii Rewolucyjnej w Syrii może jeszcze bardziej skomplikować sytuację na Bliskim Wschodzie. Iran już zapowiada zemstę.
Niespokojnie jest już na Morzu Czerwonym, gdzie jemeńscy rebelianci Houti napadają na międzynarodowe transporty morskie, uzasadniając to rzekomym powiązaniem statków z Izraelem. Te działania zdezorganizowały światowy handel. W celu przeciwdziałania tym zagrożeniom Stany Zjednoczone stworzyły koalicję państw. Do Operacji Prosperity Guardian, która ma chronić szlaki żeglugowe, przystąpiły Wielka Brytania, Bahrajn, Kanada, Francja, Włochy, Holandia, Norwegia, Seszele, Hiszpania i Grecja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Konflikt eskaluje. W Iraku i Syrii wspierane przez Iran bojówki Islamskiego Oporu przeprowadziły ponad 100 ataków na bazy, w których przebywają żołnierze amerykańscy. To odwet za wsparcie Waszyngtonu dla Izraela.
W izraelskim nalocie w Syrii ginie wysoki rangą irański generał. Iran zapowiada odwet
Generał Seyed Razi Musawi zginął w poniedziałek w bombardowaniu dzielnicy Sayida Zeinab w Damaszku, w rejonie, w którym mieści się islamska świątyni. Jak donosi brytyjski "The Daily Mail", tę śmierć potwierdziła irańska agencja informacyjna IRNA, a także Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Prezydent Iranu Ebrahim Raisi stwierdził, że Musawi "poniósł śmierć męczeńską", broniąc świątyń w Syrii, a także "chroniąc ideały islamskie". Zagroził, że "reżim izraelski zapłaci za tę zbrodnię".
Starcia na granicy libańsko-izraelskiej między Hezbollahem a Izraelem w dalszym ciągu się nasilają. Do wymiany rakiet, ataków powietrznych i ostrzałów przez granicę dochodzi codziennie.