W Grodnie i Brześciu zwyciężył Kaczyński, w Mińsku - Tusk
Na Białorusi obywatele Polski mogli głosować w lokalach wyborczych utworzonych w konsulatach w
Brześciu i Grodnie oraz w ambasadzie polskiej w Mińsku. W Grodnie
i Brześciu zwyciężył Lech Kaczyński, a w Mińsku Donald Tusk.
09.10.2005 | aktual.: 09.10.2005 21:01
W sumie zarejestrowano 374 wyborców, głosowało 265. Frekwencja wyniosła 70,1%.
W konsulacie RP w Grodnie uprawnionych do głosowania było 150 osób, głosowało 97. Największe poparcie - 64% - uzyskał Lech Kaczyński. Na drugim miejscu z poparciem 26% znalazł się Donald Tusk, a na trzecim z 6 proc. Marek Borowski.
W ambasadzie polskiej w Mińsku zarejestrowało się 134 wyborców, głosowało 84. Największe poparcie zdobył Tusk - 54,7%, na drugim miejscu znalazł się Kaczyński z 16,6% głosów, a na trzecim Borowski - 10,7%.
W konsulacie RP w Brześciu głosowały 84 osoby z zapisanych 90. Tu zwyciężył Kaczyński uzyskując 55,93% oddanych głosów. Na drugim miejscu był Tusk - 21,42%, a na trzecim Borowski - 11,9%.
Frekwencję w Brześciu poprawiła polska wycieczka, powracająca z Katynia. Jej uczestnicy nie zdążyliby przed zamknięciem lokali zagłosować w kraju.
Wszędzie głosowanie przebiegało spokojnie. Lokale wyborcze zostały zamknięte o godz. 20 czasu białoruskiego, czyli o godz. 19 czasu polskiego.
