PolskaW Filharmonii w Jeleniej Górze znaleziono ciała harfistki i portiera

W Filharmonii w Jeleniej Górze znaleziono ciała harfistki i portiera

Wrocławska policja zatrzymała na Śląsku mężczyznę w związku z zabójstwem harfistki i portiera, którzy pracowali w Filharmonii Dolnośląskiej w Jeleniej Górze. Policja nie ujawnia, kim jest zatrzymany.

W Filharmonii w Jeleniej Górze znaleziono ciała harfistki i portiera
Źródło zdjęć: © WP.PL | Marcin Gadomski

08.03.2013 | aktual.: 08.03.2013 20:03

- Mężczyzna był poszukiwany od kilku godzin; ostatecznie wrocławskiej policji udało się go zatrzymać na Śląsku - poinformował PAP rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu Paweł Petrykowski. - Na tym etapie śledztwa nie ujawniamy, kim jest mężczyzna, ani jaki może mieć związek ze sprawą - dodał rzecznik.

Według nieoficjalnych informacji, które uzyskała PAP, ofiary nie mają śladów ran postrzałowych. W poniedziałek zostanie przeprowadzona sekcja zwłok.

- Około 7.30 pracownicy filharmonii mieli problemy, by dostać się do budynku. Nie udało im się również skontaktować z portierem, który zazwyczaj otwierał im drzwi. Dziś były zamknięte. Pracownicy wezwali pomoc. Przybyła na miejsce straż pożarna weszła do środka przez wybitą szybę - poinformował serwis NaSygnale.pl nadkom. Bogumił Kotowski z jeleniogórskiej policji.

Jeden ze strażników znalazł ciało 60-letniego pracownika ochrony w kałuży krwi. Natychmiast poinformował policję. Zwłoki mężczyzny znajdowały się nieopodal wejścia do budynku.

W pokoju gościnnym znaleziono ciało 27-letniej kobiety, która przyjechała do Jeleniej Góry na czwartkowy koncert - poinformował nadkom. Kotowski. Prokuratura dodała, że ciało znaleziono na pierwszym piętrze. Wiadomo, że po próbie generalnej harfistka została w pokoju gościnnym.

- Wszystko na to wskazuje, że mamy do czynienia z podwójnym zabójstwem - powiedziała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze, prok. Violetta Niziołek. Śledczy nie chcieli ujawnić więcej szczegółów. Podkreślili, że rozpatrywane są różne hipotezy. Taśmy z monitoringu zostały zabezpieczone. Tożsamość obu ofiar jest znana. W poniedziałek zostanie przeprowadzona sekcja zwłok.

Jak się dowiedziała PAP nieoficjalnie ze źródeł zbliżonych do organów ścigania, ofiary nie miały ran postrzałowych. Natomiast motywem zabójstwa mogła być zemsta na pracowniku ochrony. Młoda artystka prawdopodobnie była przypadkową ofiarą.

- Na miejscu wciąż pracują policjanci, prokurator, lekarz i Komendant Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. Prowadzone są wciąż oględziny miejsca zdarzenia. Nie wykluczamy udziału osób trzecich - powiedział nadkom. Kotowski.

Planowany na dziś koncert symfoniczny został odwołany.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (790)