W Ełku amstaff pogryzł 8‑miesięczne dziecko

Chłopiec w niedzielę po południu był u dziadków w odwiedzinach. Gdy bawił się spokojnie na podłodze, do domu wróciła jego babcia, która była z psem na spacerze. Amstaff od razu po wejściu do mieszkania rzucił się na chłopczyka.

Rodzice natychmiast zabrali chłopca do szpitala w Ełku. Tam zdecydowano o przewiezieniu go do Białegostoku.

Rany dziecka są poważne, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Niemowlę ma pogryzioną głównie twarz. Policjanci wyjaśniają, kto ponosi odpowiedzialność za to, co się wydarzyło.