PolskaW Danii znaleziono czaszkę ofiary zbrodni katyńskiej

W Danii znaleziono czaszkę ofiary zbrodni katyńskiej

Sensacyjne odkrycie w Kopenhadze. Duńczycy odnaleźli szczątki jednego z polskich oficerów zgładzonych w Katyniu. Naukowcy są o krok od ustalenia, kim była ofiara - pisze "Rzeczpospolita".

28.06.2006 | aktual.: 28.06.2006 07:49

To jedno z najbardziej zaskakujących historycznych znalezisk ostatnich lat. Po ponad 60 latach okazało się, że w Danii znajduje się czaszka jednego z polskich oficerów zamordowanych przez Rosjan. Skąd wiadomo, że to czaszka Polaka zastrzelonego w Katyniu? To bardzo długa historia - zaznacza "Rz" i proponuje cofnięcie się do roku 1943.

Trwa wojna III Rzeszy ze Związkiem Radzieckim. W lasach pod Smoleńskiem hitlerowcy odnajdują masowe groby tysięcy polskich oficerów. Wszelkie dowody wskazują na to, że zbrodni dopuścili się Rosjanie. Osławiony niemiecki minister propagandy Joseph Goebbels wietrzy w tym znakomitą okazję do poróżnienia ZSRR z Polakami oraz z sojusznikami na Zachodzie. Goebbels postanawia na miejsce zbrodni przywieźć 12 lekarzy sądowych. To głównie doktorzy spoza Niemiec, z krajów okupowanych przez hitlerowców. Mają być obiektywnymi świadkami zbrodni Rosjan - Niemcy chcą uniknąć oskarżeń, że przygotowali prowokację.

Jednym z nich jest Helge Tramsen z Danii. Tramsen nie sympatyzuje z nazistami, wręcz przeciwnie - współpracuje z duńskim ruchem oporu. Zastanawia się, czy jechać do Katynia. Boi się, że lekarze staną się marionetkami niemieckiej propagandy.

W jedynym wywiadzie, udzielonym Radiu Wolna Europa w 1962 r., lekarz wspominał: "Kilku przywódców ruchu oporu oświadczyło mi, że to odkrycie może mieć w przyszłości ogromne znaczenie i że należy zebrać wszystkie możliwe informacje w sprawie, która na pewno będzie jedną z największych zbrodni wojennych, o jakiej kiedykolwiek słyszano. Pojechałem".

Tramsen aż do przyjazdu do Katynia podejrzewał, że za zbrodnie odpowiadają hitlerowcy. Byli oni zdolni do popełnienia tej zbrodni bardziej niż ktokolwiek inny - uważał. Na miejscu zmienił zdanie. To, co zobaczyłem w Katyniu, było widokiem tak straszliwym, rzeczą tak przerażającą, że w najgorszych nocnych marach czegoś podobnego nie mógłbym wyśnić - opowiadał po latach. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)