WAŻNE
TERAZ

Dron nad budynkami rządowymi. Jest komunikat premiera

W Czerniejowie nikt nic nie widział, nikt nic nie wie

To jest szok, to się nie mieści w głowie - tak
komentują mieszkańcy wsi Czerniejów na Lubelszczyźnie sprawę
znalezienia w gospodarstwie Jolanty i Andrzeja K. zwłok ich
pięciorga dzieci ukrytych w beczce z kiszoną kapustą.

Zatrzymano ukrywającą się dotychczas Jolantę K. Jej mąż od soboty przebywa w areszcie pod zarzutem udziału w zabójstwie ich pięciorga dzieci.

We wsi nikt o niczym nie wiedział, nikt niczego nie podejrzewał - mówią mieszkańcy i unikają rozmów z dziennikarzami. Nikt nie chce się przedstawić, zastrzegają, żeby nie nagrywać wypowiedzi. Wszyscy zapytani powtarzają, że są zaszokowani. Podkreślają, że to normalna spokojna rodzina i nie zauważyli, aby Jolanta K. była w ciąży. Sama Jolanta K. podczas zatrzymania miała natomiast powiedzieć policjantom, że mąż się nad nią znęcał.

"Nigdy bym się nie spodziewał, że oni to zrobili. Znam Andrzeja bardzo dobrze. To był chłop grzeczny, uczynny. Z nikim we wsi się nie kłócili." - powiedział straszy mężczyzna pracujący na cmentarzu w Czerniejowie.

Jolanta i Andrzej K. z czwórką dzieci, dziś w wieku 12-18 lat, sprowadzili się do Czerniejowa 3 lata temu z Lublina. Mieszkała z nimi matka Andrzeja K. W sąsiednich Skrzynicach otworzyli sklep. "Pracowali ciężko, bardzo chcieli się wzbogacić. A to kombajnem zarabiali, a to snopowiązałką, razem z bratem Andrzeja kiedyś mieli pieczarkarnię" - dodał mężczyzna.

Małżeństwo K. ma opinię niebiednej rodziny. Sąsiedzi odrzucają nędzę jako motyw zabójstwa. "Kawał domu postawili, samochód mieli, sklep. Trudno powiedzieć, żeby to była bieda, żeby się nie mogły wychować następne dzieci" - powiedziała starsza pani w niebieskim fartuchu. W domu rodziny K. nikt nie otwiera drzwi. Sklep też jest zamknięty.

Dyrektorka szkoły w Czerniejowie Urszula Oberda twierdzi, że małżeństwo K. było normalną rodziną. "To była bardzo troskliwa matka, wszystko zawsze na czas przygotowane, składki zapłacone. Dzieci były zadbane, ubrane. Ich córka uczy się bardzo dobrze. Ojciec proszony o drobne naprawy elektryczne zawsze przychodził, nieodpłatnie pomagał" - powiedziała.

Po ujawnieniu zbrodni szkoła zorganizowała córkom K., które odkryły zwłoki noworodków, pomoc psychologa. "Otaczamy je opieką na co dzień, angażujemy w różnego typu zajęcia. Najmłodsza córka nadal uczy się dobrze" - zaznaczyła dyrektorka. "Kiedy się dowiedziała, że mama się odnalazła, powiedziała tylko 'to dobrze'" - opowiedziała dyrektorka. (kjk)

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Dron nad budynkami rządowymi. Komunikat premiera
Dron nad budynkami rządowymi. Komunikat premiera
"Bardziej niż kiedykolwiek". Papież zwrócił się wykorzystanych
"Bardziej niż kiedykolwiek". Papież zwrócił się wykorzystanych
Trwają manewry Zapad. Rosja ćwiczy artylerię w obwodzie królewieckim
Trwają manewry Zapad. Rosja ćwiczy artylerię w obwodzie królewieckim
Toruń. 1400 osób ewakuowanych z galerii. Runął sufit
Toruń. 1400 osób ewakuowanych z galerii. Runął sufit
Kaczyński uderza w Konfederację. "Polska by się rozpadła"
Kaczyński uderza w Konfederację. "Polska by się rozpadła"
Turysta spadł ze szlaku w Tatrach. Zginął na miejscu
Turysta spadł ze szlaku w Tatrach. Zginął na miejscu
Netanjahu grozi kolejnymi atakami na liderów Hamasu
Netanjahu grozi kolejnymi atakami na liderów Hamasu
Typhoony pojawią się nad Polską. Przyjechał szef MSZ Chin [SKRÓT DNIA]
Typhoony pojawią się nad Polską. Przyjechał szef MSZ Chin [SKRÓT DNIA]
Nagranie z radną z Gdańska w sieci. Dwa zawiadomienia o przestępstwie
Nagranie z radną z Gdańska w sieci. Dwa zawiadomienia o przestępstwie
Typhoony nad Polską. Nowa inicjatywa NATO
Typhoony nad Polską. Nowa inicjatywa NATO
Izrael kontynuuje naloty. Ofiary w Gazie i zniszczenia wieżowców
Izrael kontynuuje naloty. Ofiary w Gazie i zniszczenia wieżowców
Auto europosła Budy ostrzelane? Polityk pisze o ataku
Auto europosła Budy ostrzelane? Polityk pisze o ataku