W ciągu 3 miesięcy wyłudzili ponad 400 tys. zł. Właściciel firmy zatrudniał "słupy"
• Właściciel krakowskiej firmy budowlanej zatrudniał "słupy"
• Osoby te brały na siebie wysokie kredyty na podstawie nieprawdziwych zaświadczeń
• Zatrzymano 4 osoby, którym grozi teraz do 10 lat więzienia
Właściciel firmy budowlanej zatrudniał u siebie tzw. "słupy", czyli figurantów, którzy brali na siebie wysokie kredyty bankowe.
Krakowscy policjanci prowadzący to postępowanie przyznają, że początki działalności grupy mogą sięgać 2015 roku. Wtedy to właśnie właściciel jednej z firm, z powodu trudności finansowych, zaczął werbować przypadkowych ludzi, będących w trudnej sytuacji życiowej. Nie mieli jednak wykonywać prac budowlanych, tylko zaciągać kredyty.
Mężczyzna wystawiał takim osobom zaświadczenia o zatrudnieniu i bardzo wysokich zarobkach. Na tej podstawie banki udzielały wynajętym "słupom" pożyczek. Za zgodę na wykorzystanie swoich danych, osoby takie miały dostawać pewien procent uzyskanej kwoty.
Tylko w ciągu trzech miesięcy doszło do dwóch wyłudzeń na łączą sumę ponad 400 tys. zł i trzech usiłowań wyłudzeń na kwotę ok. 130 tys. zł. Zebrany materiał dowodowy wskazuje jednak, że podobnych działań było o wiele więcej.
Policjanci zatrzymali 4 osoby powiązane z tym przestępczym procederem. Wśród nich znalazł się właściciel firmy. Wszyscy usłyszeli zarzuty wyłudzenia kredytu i oszustwa. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Postępowanie ma charakter rozwojowy, a policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań.