W całym kraju nadal trudne warunki na drogach
Na drogach całego kraju nadal panują trudne warunki z powodu opadów śniegu. W wielu miejscach doszło do zatorów, ponieważ większe pojazdy mają trudności z pokonaniem wzniesień. W miastach większość kierowców
jeździ z minimalną prędkością; pojazdy komunikacji miejskiej mają
opóźnienia. Policja apeluje do kierowców, aby jeśli nie muszą - nie wybierali się w podróż.
30.12.2005 | aktual.: 30.12.2005 21:33
Według danych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z godz. 17 najtrudniejsza sytuacja była na drogach krajowych w południowej Polsce. Tam prowadzono intensywne akcje odśnieżania.
O godz. 19 GDDKiA poinformowała, że na terenie województwa zachodnio-pomorskiego, pomorskiego, lubelskiego i lubuskiego nawierzchnie dróg były czarne. Na pozostałym obszarze na nawierzchniach większości dróg wystąpiła lokalna śliskość, błoto pośniegowe lub zajeżdżony śnieg. Zaspy i koleiny występują na drodze nr 94 w woj. małopolskim. Minister transportu i budownictwa Jerzy Polaczek polecił GDDKiA podwyższenie stanu gotowości.
Według GDDKiA, fala intensywnych opadów śniegu przesuwa się z południa i wschodu w kierunku północnym i zachodnim. Pojawić się mogą również opady marznącego deszczu powodującego gołoledź.
W niektórych miastach w piątek zebrały się sztaby kryzysowe, aby zdecydować o działaniach w związku z trudną sytuacją pogodową.
W Warszawieintensywny śnieg padał od południa. Na stołeczne drogi wyjechało 150 solarek. Mimo trudnych warunków, zdarzyło się mniej kolizji niż zazwyczaj. Według policji, kierowcy jeżdżą wolniej, z większą uwagą. Zarząd Oczyszczania Miasta poinformował wieczorem, że odśnieżonych jezdni w stolicy można spodziewać się dopiero w nocy. ZOM przypomina, że obowiązek oczyszczania chodników wzdłuż budynków, na osiedlach i posesjach - należy do dozorców, gospodarzy domów i administracji.
Atak zimy całkowicie sparaliżował w ciągu dnia Częstochowę. Kilka autobusów komunikacji miejskiej stanęło na podjazdach utrudniając ruch. Na ulicach tworzyły się gigantyczne korki. 25 pługów nie dawało sobie rady z zalegającą kilkudziesięciocentymetrową warstwą śniegu, pod spodem której jest lód.
Na Podbeskidziuz największymi kłopotami kierowcy wciąż mogą zetknąć się na drodze krajowej numer 1 z Bielska-Białej do Cieszyna, w miejscowości Świętoszówka, gdzie tiry nie są w stanie pokonać podjazdów. Tworzą się tam zatory.
Rzecznik Śląskiego Oddziału Straży Granicznej major Grzegorz Klejnowski powiedział, że ruch na przejściach granicznych z Republiką Czeską odbywa się normalnie. Kierowcy, którzy wyjadą na Słowację powinni się liczyć z tym, że na niektórych odcinkach dróg jechać można jedynie z łańcuchami na kołach.
Bielscy policjanci poinformowali, że kierowcy samochodów osobowych jadący "jedynką" z Bielska-Białej do Cieszyna mogą uniknąć zatoru w Międzyświeciu kierując się starą drogą na Skoczów. Tiry tamtędy nie przejadą.
Utrudnienia pojawiały się na kolei. Pociągi ze Zwardonia i Wisły były opóźnione. W Wiśle szlak kolejowy odśnieża specjalny pług.
W regionie świętokrzyskim ciężarówki mają kłopot z pokonaniem wzniesień - m.in. na "siódemce" Warszawa-Kraków w Łącznej i przed Skarżyskiem-Kamienną oraz na drodze 74 Kielce-Piotrków Trybunalski na Raszówce.
Także w Wielkopolscena trasie nr 25 (Kalisz-Konin), tiry kilkakrotnie powodowały zakłócenia w płynności ruchu. Na drogach woj. zachodniopomorskiego, w powiatach gryfickim i stargardzkim ciężarówki, które wpadły w poślizg, zablokowały na jakiś czas przejazd. Potworzyły się korki.
Podobnie było na Opolszczyźnie, gdzie stojący w poprzek tir zablokował w piątek po południu autostradę A4 w okolicach Góry św. Anny. Na drogach regionu panowały b. trudne warunki.
Warunki na drogach woj. śląskiegosą ciągle bardzo złe. Drogi są przejezdne, ale pokryte grubą warstwą śniegu. Późnym popołudniem opady śniegu nieco osłabły i w niektórych miejscach sytuacja zaczęła się nieznacznie poprawiać, jednak prognoza pogody jest niekorzystna.
Wojewoda śląski Tomasz Pietrzykowski zaapelował do władz samorządowych regionu o podjęcie wszelkich możliwych działań, by utrzymać przejezdność dróg. W związku z trudną sytuacją zebrało się Kolegium Wojewody, w skład którego wchodzą m.in. szefowie policji i straży pożarnej.
Według policji, nie ma problemów z dojazdem do przejść granicznych z Republiką Czeską i Słowacją. Rzecznik Śląskiego Oddziału Straży Granicznej major Grzegorz Klejnowski poinformował, że wszystkie przejścia graniczne są czynne, a samochody odprawiane są na bieżąco.
W wielu miastach Polski pojazdy komunikacji miejskiej miały duże opóźnienia. W Katowicach dyspozytor spółki Tramwaje Śląskie poinformował, że opóźnienia są wszystkich liniach. Niektóre odcinki zostały wyłączone z ruchu. W regionie zanotowano kilkanaście - na szczęście niegroźnych - przypadków wykolejenia tramwajów.
Warunki drogowe na Podhalui Sądecczyźniesą bardzo trudne, ale drogi są przejezdne. Według dyżurnego policji w Myślenicach, na trasie z Krakowa do Zakopanego ruch jest średni, odbywa się powoli, ale dość płynnie. Podobnie jest na górskim odcinku "zakopianki", między Skomielną Białą a Nowym Targiem.
Według IMiGW w sobotę w Polsce będzie zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami na zachodzie kraju. W województwach wschodnich, północno-wschodnich i w centrum przewidywane są opady śniegu, na Suwalszczyźnie i Podlasiu początkowo również deszczu ze śniegiem. Po południu opady śniegu na krańcach zachodnich. Temp. maks. od -3 st. w głębi kraju do 0 st. na północy.
Informację o warunkach na drogach krajowych można do 2 stycznia uzyskać pod czynnymi całą dobę nr tel. 022 375 86 95 i 022 375 86 96. Informacje dostępne są też na stronie www.gddkia.gov.pl.