W.Brytania: polski dentysta oszpecił pacjentkę i uciekł
Nie może na siebie patrzeć i ma minimalne szanse na odszkodowanie - 48-latka od dwóch lat walczy o sprawiedliwość, po tym jak przyjmujący w Wielkiej Brytanii polski dentysta przeprowadził nieudany zabieg i zaraz potem "uciekł" do Polski.
48-letnia Gabriela Andrews czuje się jak "potwór" po przeprowadzonym przez polskiego dentystę zabiegu, na który wydała 4 tys. funtów. W wyniku powikłań kobieta nie ma zębów i żeby móc się normalnie uśmiechać musi mieć w zanadrzu kolejnych 15 tys. funtów - na powtórny zabieg.
Oszpecił i uciekł
Kobietą zajmował się działający na własny rachunek Piotr R., który przyjmował w klinice w Kelly Bray, nieopodal Callington. Po skargach kilku innych pacjentów Generalna Rada Stomatologiczna - "dla dobra innych i w interesie publicznym" - odebrała Polakowi pozwolenie na wykonywanie zawodu.
- Wróciłam do kliniki, ale odpowiedziano mi, że dentysta pracuje na własny rachunek i tylko jego ubezpieczyciel może wypłacić odszkodowanie - mówiła Gabriela Andrews.
Andrews ma jednak nikłe szanse na odszkodowanie, ponieważ prywatny dentysta, który w 2010 r. wstawił jej implanty stomatologiczne, niedługo potem wrócił do Polski i od tego czasu jest nieosiągalny.
- Nie mogę uwierzyć, że to się mogło wydarzyć w tym kraju. Mam hipotekę do spłacenia. Nie stać mnie, żeby to naprawić. Nie chcę też obciążać moimi problemami innych ludzi - opowiada cytowana przez "The Daily Mail", Brytyjka.
- Czuję jak ludzie na mnie patrzą. Moje zaufanie zostało naruszone, nie mogę normalnie mówić, nie mogę jeść stałych pokarmów i nikt nie robi nic, aby sprawiedliwości stało się zadość - dodaje rozżalona Brytyjka.
W zeszłym roku prawnicy reprezentujący 48-latkę wycofali się z prowadzenia jej sprawy, twierdząc, że upłynął czas, w którym można było dochodzić swoich praw. Jedyną opcją, według adwokatów, mogło być egzekwowanie każdego orzeczenia przeciwko lekarzowi w Polsce - jednak w tym przypadku zakończenie się sprawy sukcesem było mało prawdopodobne.
Kobieta od 2 lat walczy o zadośćuczynienie i jest zaangażowana w kampanię wzywającą do natychmiastowej zmiany przepisów, które są krzywdzące dla pacjentów, a dotyczą lekarzy bez ubezpieczenia, lub takich, którzy opuszczają Wielką Brytanię.
(A.C.)