ŚwiatW Belgii prezenty średnio za 268 euro

W Belgii prezenty średnio za 268 euro

Coraz tańsze cyfrowe aparaty fotograficzne
i odtwarzacze DVD królują na rynku prezentów gwiazdkowych w
Belgii, której statystyczny mieszkaniec jest gotów przeznaczyć na
ten cel aż 268 euro.

21.12.2003 | aktual.: 21.12.2003 17:55

Tutejsze media zwracają uwagę, że w tym roku nie ma nowych przebojów, lecz dominują prezenty wypróbowane w ostatnich latach. Ubiegły rok przyniósł eksplozję zakupów aparatów cyfrowych i ten pomysł na prezent nadal podchwytuje wielu Belgów.

Zwłaszcza że aparaty te wciąż tanieją, podobnie jak "salonowe" odtwarzacze DVD. Popyt na te ostatnie podsycają częściej trafiające się "okazje" w postaci przecenionych płyt z filmami. Chociaż w tym roku na rynku belgijskim nie ma specjalnych nowości w tej dziedzinie.

Modne są także odtwarzacze MP3 oraz monitory komputerowe z płaskimi ekranami. Mniej "wzięte" w poprzednich dwóch latach telefony komórkowe powracają do łask jako pomysł na prezent ze względu na coraz bardziej wyszukane techniki przekazu oraz połączenie ich z aparatami cyfrowymi.

Elektronika nie wyparła elektrycznych urządzeń gospodarstwa domowego, choć oczywiście rzadko kupuje się na gwiazdkę pralkę czy odkurzacz. Dobrze sprzedają się natomiast ekspresy do kawy, a także egzotyczne i bardziej wyszukane sprzęty czy naczynia do gotowania, poczynając od woków, a skończywszy na elektrycznym kamieniu do smażenia mięsa bez tłuszczu.

Sporym wzięciem cieszą się także sprzęty do pielęgnacji ciała - elektryczne maszyn ki do golenia dla mężczyzn i specjalne golarki dla kobiet, elektryczne aparaty do masażu, wagi podające wielkość nadwagi i inne tego rodzaju przygnębiające informacje.

Dzięki autorce "Harry'ego Pottera" J.K. Rowling nie odeszła też jeszcze w zapomnienie tradycja kupowania książek pod choinkę, chociaż dorośli najczęściej leczą swoje kulturalne kompleksy obdarowując książkami najmłodszych.

Przebojem sezonu jest piąta już część perypetii małego czarodzieja. Przy okazji wizyty w księgarni niektórzy dają się skusić przez wydawnictwa albumowe o podróżach do egzotycznych krajów. Ich sprzedaż też wzrasta przed Bożym Narodzeniem.

Wreszcie, nasila się moda na "prezent etyczny", to znaczy kupowanie w sklepach Oxfamu i innych tego typu organizacji dobroczynnych, działających w Trzecim Świecie. Polecają one wyroby rolników i rzemieślników z krajów rozwijających się "wyprodukowane w godnych warunkach", to znaczy za przyzwoitą cenę, bez wyzysku dzieci itp.

Sklepy te przygotowują paczki żywnościowe z kawą, winem, orzechami, suszonymi owocami, przyprawami i ciastami z różnych krajów afrykańskich, latynoamerykańskich czy azjatyckich. Można w nich także nabyć oryginalne ozdoby, chusty, szale, pledy i proste zabawki z drewna.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)