W Austrii przerwana tama, na Węgrzech rekordowy przybór Dunaju
Woda przedostała się w nocy przez tamę w Stillfried w Dolnej Austrii, co doprowadziło do ewakuacji wielu okolicznych mieszkańców. W
Budapeszcie na Dunaju w ostatnią noc padł absolutny rekord poziomu
wody.
Incydent z tamą jeszcze pogorszył sytuację w austriackim mieście, gdzie setki strażaków i żołnierzy gorączkowo łatają przerwaną tamę. Sytuacja, jak podało austriackie radio, pozostaje krytyczna w całym regionie, gdzie w ciągu kilku dni zatopionych zostało ok. 600 domów, a ewakuowano 1200 osób.
W nocy w Budapeszcie padł rekord wszechczasów poziomu przybranych wód Dunaju. Wyniósł 8,61 m, przekraczając poprzedni z roku 2002, który wynosił 8,48 m. Woda zaczęła jednak szybko opadać i rano jej poziom był o 10 cm niższy - podały węgierskie władze. Zalane są nie tylko budapeszteńskie bulwary, ale i część położonych niżej ulic. Do środy ewakuowano 549 osób, głównie z Pesztu.
Na Dunaju wstrzymano żeglugę. Pływają jedynie promy, które utrzymują komunikację z miejscowościami odciętymi przez wodę. Specjaliści obawiają się gwałtownego wzrostu poziomu wód na Cisie, uznawanej za rzekę "nieprzewidywalną".