Via Baltica - nieodwracalny błąd?
Kilkunastu aktywistów z międzynarodowej organizacji ekologicznej Greenpeace przeprowadziło happening przed Urzędem Wojewódzkim w Białymstoku. Jest to już kolejna akcja ekologów przeciwko planom budowy drogi ekspresowej Via Baltica przez najcenniejsze przyrodniczo tereny tzw. Zielonych Płuc Polski.
07.03.2005 | aktual.: 07.03.2005 15:55
Tym razem aktywiści Greenpeace pojawili się w Białymstoku wraz z grupą rolników, którzy w wyniku planów budowy drogi mogą zostać pozbawieni swojej ziemi na mocy aktów wywłaszczenia.
Przed wejściem do budynku ekolodzy rozstawili transparent z napisem "VIA BALTICA - NIEODWRACALNY BŁĄD". Pojawiły się tabliczki z napisami "URZĄD NIECZYNNY - URZĄD WYWŁASZCZONY" oraz wielki transparent z informacją o powodach wywłaszczenia urzędu.
Wojewoda musi być świadomy, że wywłaszczając rolników, których życie i przyszłość związane jest z zachowaniem Doliny Rospudy w niezmienionym kształcie, popełni nieodwracalny błąd. Jego nazwisko będzie na zawsze związane z próbą zniszczenia miejsca, którego wartości nie da się wyliczyć w pieniądzach, ale które stanowi spuściznę wszystkich mieszkańców tego regionu i tego kraju. Greenpeace zrobi wszystko, żeby nie dopuścić do zagłady Doliny Rospudy oraz innych obszarów zagrożonych budową przez nieodpowiedzialne i krótkowzroczne decyzje urzędników - powiedział Maciej Muskat, koordynator kampanii Greenpeace w Polsce.
Pomimo braku odpowiedniej oceny wpływu budowy drogi na środowisko naturalne, przedstawiciele Głównej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zapowiadają jej budowę w forsowanym przez rząd wariancie. Gdyby faktycznie doszło do tego bez przygotowania odpowiedniego raportu, pogwałcone zostanie prawo unijne, które jasno określa konieczność sporządzania szczegółowych ocen oddziaływania na środowisko tego typu inwestycji. Bez takiej oceny Komisja Europejska nie przekaże żadnych funduszy na planowaną budowę, co oznacza, że rząd sam pozbawia państwo możliwości finansowania ze środków unijnych.
Widzimy problemy wynikające z wzrastającego ruchu kołowego przechodzącego przez miasta województwa podlaskiego, np. Augustów. Dlatego domagamy się, żeby organa odpowiedzialne za planowanie infrastruktury w regionie jak najszybciej przedstawiły propozycje takich rozwiązań, które wyprowadzają ruch z miast w sposób nie zagrażający najbardziej wartościowym obszarom tego regionu. To nie działania organizacji ekologicznych, ale brak odpowiedzialnego podejścia ze strony władz powoduje przedłużające się problemy mieszkańców - powiedział Muskat.
Greenpeace prowadzi kampanię dotyczącą Via Baltica od kwietnia 2004r. W tym czasie przedstawiciele organizacji prowadzili rozmowy oraz korespondencję z politykami oraz przedstawicielami administracji samorządowej. Jesienią ubiegłego roku aktywiści Greenpeace zablokowali Ministerstwo Infrastruktury w Warszawie, domagając się zmiany projektowanej trasy Via Baltica i ochrony Zielonych Płuc Polski.
Cezary Zborowski
www.4lomza.pl