"Uważam Rze": polskiemu wybrzeżu grozi katastrofa ekologiczna
Polskiemu wybrzeżu w każdej chwili grozi katastrofa o trudnych do przewidzenia skutkach humanitarnych i ekologicznych. Jej powodem ma być masowe wydostanie się Bojowych Środków Trujących (BŚT) pochodzących ze skorodowanych kontenerów sprzed 60 lat, ale także tych wyrzuconych przez Rosjan 20 lat temu - informuje tygodnik "Uważam Rze".
10.03.2013 | aktual.: 10.03.2013 16:19
Jak podaje "Uważam Rze", najbardziej zagrożony jest obszar Pomorza Środkowego, a w szczególności najczęściej odwiedzane przez wczasowiczów plaże od Dziwnowa, przez Kołobrzeg aż po Łebę. Równie tragiczny los może czekać miasta położone nad Zatoką Gdańską. Tutaj także odczuwalne będą skutki potencjalnej klęski naturalnej spowodowanej masowym wydostaniem się Bojowych Środków Trujących, nie tylko tych okołowojennych, ale też nowszych - sprzed dwóch dekad.
Rosja wyrzuca do Bałtyku odpady po ZSRR
Na początku lat 90. XX wieku Rosjanie musieli podjąć decyzję o dalszym losie olbrzymiego arsenału broni chemicznej zmagazynowanego w dawnych bazach wojskowych ZSRR na Łotwie i w Estonii. Rosjanie nie mieli środków na wywóz lub utylizację tak groźnych ładunków. W rozsypującym się finansowo i moralnie Sztabie Generalnym Armii Czerwonej ostatnie miejsce zajmowała troska o środowisko naturalne czy bezpieczeństwo mieszkańców Polski lub Szwecji. Dlatego z czysto ekonomicznych powodów zdecydowali się na zatopienie swojego arsenału BŚT w Morzu Bałtyckim.
Na skutki takiej polityki nie trzeba było długo czekać. Od połowy lat 90. ubiegłego wieku zaobserwowano gwałtowny wzrost liczby zachorowań na raka płuc i skóry wśród szwedzkich rybaków wypływających na łowiska między Bornholmem a Gotlandią. Polskiemu wybrzeżu zagraża jednak najbardziej składowisko 2 tys. ton pocisków chemicznych wyrzuconych przez Rosjan na południe od Gotlandii.
W 2009 r. szwedzką opinią publiczną wstrząsnął reportaż zrealizowany przez dziennikarzy telewizji publicznej SVT na temat tajnych radzieckich operacji zatapiania broni chemicznej w latach 1989-1992 w wodach Bałtyku. Reporterzy nakręcili z ukrycia jedną z takich akcji wykonywanych przez Rosjan na obszarze wód szwedzkiej strefy ekonomicznej Morza Bałtyckiego. Wyrzucane kontenery zawierały głównie gazy paraliżujące system nerwowy oraz odpady promieniotwórcze.