Uwaga na nieuczciwych akwizytorów Tele 2
Nieuczciwy akwizytor Tele 2 spisał umowę z łodzianką, która zmarła rok wcześniej! Teraz rachunki płacić ma jej rodzina.
29.08.2005 | aktual.: 30.08.2005 10:18
Rzecznik konsumentów twierdzi, że podobne oszustwa są plagą. Niektórzy akwizytorzy Tele 2 podrabiają podpisy tylko po to, by zarobić ok. 20 złotych prowizji za pozyskanego klienta - podał "Express Ilustrowany":
- Babcia, na którą był zapisany telefon, zmarła w 2003 roku. Umowę z Tele 2 podpisała więc... rok po zgonie, opowiada gazecie wnuczka nieboszczki Magdalena S. - Wielokrotnie interweniowałam w Tele 2, żądając anulowania sfałszowanej umowy, ale nic to nie dało. Do tej pory ślą mi rachunki, ponaglenia. Jedyną reakcją na skargi było to, że do mieszkania przyszedł egzekutor długów, który próbował mnie zastraszyć.
Kobieta znalazła się w pułapce. Wciąż jest związana sfałszowaną umową, bez prawa dzwonienia na linie międzymiastowe i na numery komórkowe. Załamana poprosiła o pomoc miejskiego rzecznika konsumentów. Liczy, że on uwolni ją od oszukańczego cyrografu.
- Mamy coraz więcej skarg na akwizytorów Tele 2, mówi Zbigniew Nowakowski, miejski rzecznik konsumentów. - Dlatego chcę wystąpić do prokuratury o ściganie oszustów fałszujących umowy.
Karol Wieczorek, rzecznik Tele 2, twierdzi, że firma sama ściga nieuczciwych akwizytorów. - Każdy fakt sfałszowania umowy jest przez nas rejestrowany, a zawiadomienie o oszustwie sami zgłaszamy do prokuratury. Umowy zawierają jednak firmy zewnętrzne, nie do nas należące i mamy ograniczone możliwości kontrolowania akwizytorów. Jeżeli jednak ktoś nas poinformuje o oszustwie, natychmiast anulujemy umowę.
Łodzianie skarżący się do rzecznika konsumentów twierdzą jednak, że sprawy nie idą tak łatwo, jak twierdzi rzecznik Tele 2. Miesiącami trzeba starać się o unieważnienie sfałszowanych umów.