Uszkodzenie podmorskiego kabla. Nowy komunikat fińskiej policji

Wojna w Ukrainie. Najważniejsze informacje w naszej RELACJI NA ŻYWO

Fińska policja poinformowała o przesunięciu tankowca Eagle S do portu Porvoo. Statek jest podejrzewany o uszkodzenie podmorskiego kabla energetycznego EstLink2. Operacja przebiegła zgodnie z planem, a tankowiec został eskortowany przez łodzie patrolowe, holownik i śmigłowiec straży granicznej.

Tankowiec został zatrzymany na wodach Zatoki Fińskiej, niedaleko półwyspu Porkkala. Policja zakłada, że statek pozostanie na kotwicowisku w Porvoo na potrzeby śledztwa. Jednostka była w rejsie z Petersburga do Egiptu, przewożąc ok. 35 tys. ton benzyny z Rosji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Fińska agencja STT cytuje nadkomisarza Heikkiego Porolę, który podkreślił, że szybkie działanie zapobiegło dalszym szkodom. Statek kierował się w stronę innego kabla EstLink1 i gazociągu Balticconnector. W momencie zatrzymania kotwica statku nie była na swoim miejscu.

Władze Finlandii zareagowały zdecydowanie, nie pozwalając opuścić Zatoki Fińskiej podejrzanej jednostce. Mika Aaltola, były szef Fińskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, zauważył, że zwiększenie obecności NATO w regionie może prowadzić do konfrontacji z Rosją.

- Choć Bałtyk stał się morzem śródlądowym NATO, to Rosja będzie chciała "zaznaczać swoją obecność i testować reakcje Zachodu" - dodał Aaltola.

Poseł i ekspert w sprawach cyberbezpieczeństwa prof. Jarno Limnell przestrzega przed "rosyjskimi prowokacjami", ponieważ Bałtyk jest szczególnym dla Rosji korytarzem do transportu ropy. Ekspert skierował jednocześnie uwagę na inne regiony, jak Wyspy Alandzkie czy obwód królewiecki.

Z kolei zdaniem szefa parlamentarnej komisji obrony Jukki Kopry, dopiero teraz po uszkodzeniu EstLink 2 i zatrzymaniu podejrzanego statku, zacznie się "szukanie sposobu na walkę z flotą cieni".