Ustka: kolejna tragedia na polskim wybrzeżu. Utonęło dwóch mężczyzn
W Ustce utopiło się dwóch mężczyzn z województwa łódzkiego. Jeden z nich miał 41 lat, drugi 79. Okoliczności tragedii bada policja.
W sobotę koło południa ratownicy z Ustki otrzymali zgłoszenie o dwóch topiących się osobach. Na pomoc natychmiast ruszyli ratownicy z Ustki i łódź ze statku ratowniczego "Orkan" stacjonującego w tej miejscowości. - Po 30 minutach odnaleziono pierwszą osobę, chwilę później kolejną. To byli mężczyźni. Obaj byli nieprzytomni. Zaczęła się reanimacja, ale po dotarciu na plażę lekarz stwierdził ich zgon - opowiada rmf24.pl Rafał Goeck rzecznik prasowy Morskiej Służby Poszukiwana i Ratownictwa.
Więcej szczegółów o akcji ratowniczej przekazał tvn24.pl prezes słupskiego WOPR Piotr Dąbrowski. Okazuje się, że ratownicy pełnili dyżur 400 metrów od miejsca zdarzenia. Zaalarmowani przez plażowiczów popłynęli we wskazane przez nich miejsce skuterem wodnym. To oni znaleźli jednego z mężczyzn i połynęli z nim na brzeg. - Tam czekał już zespół ratowniczy. Niestety mężczyzny nie udało się uratować - opowiada tvn24.pl Dąbrowski.
Drugiego mężczyznę wyłowili z wody ratownicy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa.
Ratownikom udało się uratować trzeciego mężczynę, który - jak wynika z informacji rmf24.pl - ruszył na pomoc tonącym. Gdy podpłynęla do niego łódź ledwo utrzymywał się na powierzchni wody.
Na miejscu zdarzenia pracują policjanci i prokurator. - Będziemy wyjaśniać okoliczności śmierci tych osób. Na razie mogę tylko powiedzieć, że ofiary to mężczyźni w wieku: 41 i 79 lat. Obaj pochodzą z województwa łódzkiego. Prawdopodobnie to rodzina - mówi tvn24.pl nadkom. Robert Czerwiński ze słupskiej policji.
Źródło: rmf24.pl, tvn24.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl