Usterka spowodowała chaos na lotnisku Heathrow
Tysiące pasażerów miało odwołane lub opóźnione loty z największego portu lotniczego Europy - Heathrow pod Londynem. Przyczyną była usterka komputerowego systemu bagażowego.
20.02.2008 | aktual.: 20.02.2008 21:35
Problemy zaczęły się już we wtorek po południu na Terminalu 4, kiedy doszło do awarii systemu komputerowego podczas aktualizacji oprogramowania sterującego automatycznym sortowaniem bagażu.
Najbardziej dało się to we znaki pasażerom brytyjskich linii lotniczych British Airways, udającym się w dalekie kraje. Wielu z nich czekało pod terminalem, by dowiedzieć się, czy ich rejsy będą odwołane, czy nie.
Terminal 4 obsługuje loty krajowe i zagraniczne, a głównym przewoźnikiem korzystającym z niego są właśnie British Airways.
Mniejszym przewoźnikom udało się zorganizować ręczną obsługę bagażu i ich rejsy odbywały się bez większych zakłóceń.
Problemy z systemem komputerowym wystąpiły w dzień po ogłoszeniu, że w zeszłym roku na Heathrow, w porównaniu z wszystkimi dużymi lotniskami w Europie, już drugi rok z rzędu było najwięcej opóźnień.
Jak podało Stowarzyszenie Europejskich Linii Lotniczych (AEA), w zeszłym roku 35% lotów na Heathrow miało opóźnienia.
Lotnisko to obsługuje co roku ponad 480 tys. rejsów i jest głównym węzłem komunikacji lotniczej dla lotów z Europy na inne kontynenty.
Firma obsługująca port lotniczy Heathrow poinformowała, że usterka komputerowa zostanie do czwartku naprawiona. Ale na wszelki wypadek wezwała wszystkich pasażerów do sprawdzania u swoich przewoźników przed wyjazdem na lotnisko, czy warto na nie jechać.