PolskaUstawy oszczędnościowe, to nie penicylina tylko zimny okład

Ustawy oszczędnościowe, to nie penicylina tylko zimny okład

Wniosek o odrzucenie trzech projektów ustaw z
oszczędnościowego planu wicepremiera Jerzego Hausnera zgłosił
poseł Prawa i Sprawiedliwości Tadeusz Cymański. "One nie są penicyliną. To jest tylko zimny okład" - ocenił poseł. Do krytyki projektów dołączyli Jarosław Kalinowski, Andrzej Lepper i Roman Giertych.

03.03.2004 | aktual.: 03.03.2004 16:10

Chodzi o projekty ustawy o świadczeniach przedemerytalnych, o promocji zatrudnienia oraz o waloryzacji emerytur i rent z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

"Nakazem chwili jest odrzucenie tych trzech projektów i jak najszybsze zmienienie w Polsce władzy"- powiedział Cymański. Zarzucił rządowi "brak wrażliwości społecznej" i działania propagandowe.

Podobne stanowisko zajęło PSL, którego lider Jarosław Kalinowski, jest przekonany, że program oszczędnościowy nie naprawi finansów publicznych. Kalinowskiego - jak się wyraził - bolą i martwią także propozycje rządu dotyczące opodatkowania rolników i odprowadzania składek do Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. "Ten kierunek to katastrofa tej dziedziny gospodarki"- grzmiał poseł. Jego zdaniem, plan Hausnera opiera się na zasadzie: "Im słabsza grupa społeczna, im słabsza grupa zawodowa - tym większe oszczędności".

Do grona krytykujących dołączyła również Samoobrona. Podczas swojego wystąpienia Andrzej Lepper nie odniósł się konkretnie do żadnego z rozwiązań, które zawierają projekty ustaw. Dowodził natomiast, że Polska "pożycza coraz więcej, bo coraz mniej produkuje".Przekonywał też, że prezes Narodowego Banku Polskiego Leszek Balcerowicz ma receptę na to, jak żyć bez jedzenia i musi odejść, bo są już przypadki, że na widok jego zdjęcia dzieci uciekają z domów.

Jeden z liderów Ligi Polskich Rodzin, Roman Giertych ocenił podczas sejmowej debaty, że plan Hausnera ma na celu sfinansowanie wejścia Polski do Unii Europejskiej i "wyduszenie" składki do unijnego budżetu. Zarzucił posłom SLD, że są "tak zwaną lewicą", i wezwał, by nie udawali, że Sojusz jest lewicą. Według niego, jedyną partią, która obecnie może odwoływać się do lewicy, jest Samoobrona.

Giertych zaatakował też posłów PO. Zarzucił Platformie, że od początku kadencji jest cichym sojusznikiem SLD. "Jak SLD nie może, to Platforma pomoże" - wyrecytował kilkakrotnie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)