ŚwiatUstawa przeciw pornografii w Internecie sprzeczna z konstytucją

Ustawa przeciw pornografii w Internecie sprzeczna z konstytucją

Sąd Najwyższy USA uznał, że ustawa federalna z 1998 r., przewidująca kary za
rozpowszechnianie w Internecie pornografii dostępnej dla
nieletnich, prawdopodobnie jest sprzeczna z konstytucją - podała
agencja Reutera.

29.06.2004 18:20

Pięcioma głosami przeciwko czterem sędziowie uznali, że podpisana przez poprzedniego prezydenta Billa Clintona i popierana także przez administrację George'a W. Busha ustawa prawdopodobnie narusza Pierwszą Poprawkę do konstytucji USA, która gwarantuje wolność wypowiedzi.

Sąd Najwyższy nie zakończył jednak wieloletniej batalii o ustawę, odsyłając ją do ponownego rozpatrzenia przez sąd niższej instancji. Zdaniem sądu ponowna rozprawa pozwoli na ustalenie, czy postępy technologii w ciągu pięciu lat od czasu pierwszego zablokowania ustawy przez sąd federalny pozwalają jedynie dorosłym na oglądanie i zakup materiałów pornograficznych w Internecie, zamykając natomiast dostęp do nich dzieciom.

Ustawa, która w USA nigdy nie weszła w życie, przewiduje kary do 50 tys. dolarów za umieszczanie w Internecie łatwo dostępnych materiałów "szkodliwych dla nieletnich". Nakłada również na dorosłych obowiązek stosowania specjalnych kodów dostępu lub innych form rejestrowania się przed oglądaniem kontrowersyjnych materiałów w Internecie.

Przeciwko ustawie zaprotestowała Amerykańska Unia Swobód Obywatelskich, twierdząc, że ów akt prawny ograniczyłby dostęp do zbyt dużej ilości materiałów, które dorośli mogą legalnie oglądać i nabywać.

Sąd Najwyższy podzielił tę argumentację, dostrzegając w ustawie "potencjał nadmiernych szkód i poważnych ograniczeń prawa do wolności wypowiedzi". Uznał też, że kontrola systemów software "nie jest najlepszym rozwiązaniem problemu dostępu dzieci do szkodliwych materiałów". Ponadto, zdaniem sądu, rząd nie udowodnił, że "inne technologie będą działały lepiej".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)