PolskaUstawa o kinematografii pod lupą prokuratury

Ustawa o kinematografii pod lupą prokuratury

Białostocka prokuratura sprawdza, czy były
minister kultury Waldemar Dąbrowski i jego zastępczyni Agnieszka
Odorowicz nie przekroczyli uprawnień przy pracy nad ustawą o
kinematografii, informuje "Rzeczpospolita".

10.04.2006 | aktual.: 10.04.2006 05:55

Prokuratura sprawdza, czy "doszło do przekroczenia uprawnień w toku prac legislacyjnych poprzez składanie nieprawdziwych oświadczeń co do źródeł finansowania kinematografii w krajach UE i Szwajcarii, co skutkowało przyjęciem zapisu w ustawie o obciążeniu telewizji kablowych opłatami na rzecz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej". Za przekroczenie uprawnień urzędnikom grozi do 3 lat więzienia.

Doniesienie do prokuratury złożyła Polska Izba Komunikacji Elektronicznej (zrzesza ponad 130 operatorów telewizji kablowych, Internetu i usług telefonicznych). Ustawa o kinematografii każe operatorom kablówek płacić 1,5% od wpływów na rozwój polskiej kinematografii. Podobne opłaty nakłada na telewizję publiczną, stacje komercyjne, kina i dystrybutorów filmowych.

Prace nad ustawą o kinematografii trwały aż 18 miesięcy. Sposób egzekucji opłat jako swoistego podatku zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego rzecznik praw obywatelskich. Trybunał jeszcze nie ogłosił werdyktu. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)