Ustawa o biopaliwach przyjęta
Sejm przyjął ustawę o biopaliwach. Zastrzeżenia do ustawy zgłaszał przewodniczący klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej Jan Rokita, nazwając prace nad tą ustawą handlem.
10.07.2003 | aktual.: 10.07.2003 21:30
Podczas głosowania 301 posłów opowiedziało się za, 89 przeciw, a 28 wstrzymało się od głosu.
Rokita powoływał się na umowę prywatyzacyjną zawartą między skarbem państwa a firmą Aleksandra Gudzowatego, przewidującą sprzedaż Polmosu we Wrocławiu. W umowie tej zawarto zobowiązanie, że jeżeli przejdą odpowiednie artykuły w ustawie o biopaliwach, to inwestor poczyni dalsze inwestycje.
Marszałek Sejmu Marek Borowski zapewniał, że według ekspertów nie ma przeszkód w głosowaniu tej ustawy. Minister rolnictwa Wojciech Olejniczak przekonywał, że ustawa nie preferuje żadnej z firm, a ponadto przepisów, o których wspominała umowa z Bartimpexem, nie ma w ustawie.
Ustawa przewiduje, że od 1 października do końca tego roku w paliwach ma być zawarte co najmniej 3,5% biokomponentów, czyli spirytusu bądź oleju rzepakowego. W przyszłym roku ten wskaźnik ma wzrosnąć do minimum 4%, a za dwa lata do 5%. Paliwa, w których zawartość biokomponentów jest wyższa od normy - czyli powyżej 5%, będą sprzedawane ze specjalnie oznaczonych dystrybutorów.
W sprawach regulacji rynkowej ustawa wykreśliła zapisy o cenach minimalnych i limitach produkcyjnych. Pozostawiono natomiast możliwość kontraktowania surowców u rolników.