Usnął na przystanku z... bronią maszynową
Stołeczni policjanci zatrzymali mężczyznę,
który usnął na przystanku autobusowym z... pistoletem maszynowym.
Broń chciał sprzedać przechodniom, gdy jednak nie znalazł nabywcy,
postanowił odpocząć. Miał ponad 2 promile alkoholu we krwi; grozi
mu do 8 lat więzienia.
Jak poinformował Karol Jakubowski z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, w nocy z wtorku na środę oficer dyżurny otrzymał informację, że na jednym z przystanków na ul. Głębockiej (Praga Północ) śpi mężczyzna z bronią maszynową.
Pobudka dla 37-letniego Adama S. nie była przyjemna. Dobudzili go policjanci i nałożyli mu kajdanki na ręce, resztę nocy spędził w izbie wytrzeźwień.
Podczas przeszukania mężczyzny okazało się, że oprócz broni ma również przy sobie amunicję. Według ustaleń policji, S. dostał broń od swojego kolegi. Zostanie mu postawiony zarzut nielegalnego posiadania broni.